31.03.2024

„Alleluja, Jezus żyje. Dziękuję, że możemy się spotkać na tym świątecznym śniadaniu, uradować się sobą i we wspólnocie otworzyć serca na Tego, który oddał życie z miłości do każdego z nas” – mówił biskup Krzysztof Włodarczyk podczas wielkanocnego śniadania dla potrzebujących.

Do stołów w Oratorium św. Jana Pawła II przy bydgoskim kościele jezuitów zasiadło ponad sto osób. – Jesteśmy razem w tym wyjątkowym dniu, w którym dla nas – i wciąż trzeba to powtarzać – Pan Jezus zmartwychwstał, byśmy mieli życie i pokój. Życzę, byśmy doświadczyli radości bycia z innymi, radości z tworzenia wspólnoty – powiedział gospodarz miejsca, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli o. Bogusław Choma SJ.

Posiłek został poprzedzony błogosławieństwem pokarmów. – Ja oraz moja siostra uczestniczyłyśmy w zbiórce żywności, która wsparła śniadanie. Pomaganie jest bardzo przyjemne – powiedziały młode harcerki Małgosia i Basia. – Cieszymy się, że możemy zorganizować Wielkanoc dla ludzi samotnych i potrzebujących, którzy nie mają możliwości, by normalnie ją spędzić. Na pewno to spotkanie daje radość, co słyszymy w słowach wdzięczności, to nas uszczęśliwia – dodała wolontariuszka Katarzyna.

Tradycyjnie w menu pojawił się żurek z jajkiem. Była także biała kiełbasa z chrzanem. – Dziękuję ojcu superiorowi za otwarte serce i drzwi. Dziękuję kochanym wolontariuszkom i wolontariuszom, którzy są z nami i poświęcają swój czasu, oddając siebie do dyspozycji, by jak najlepiej pomóc nam przeżyć ten moment świętowania – dodał bp Krzysztof Włodarczyk.

Biuro Prasowe Diecezji Bydgoskiej
Marcin Jarzembowski

print