21.03.2025

„Osoby z dodatkowym chromosomem otwierają nam oczy na inny świat. Na to, że miłość może być bezgraniczna i bezinteresowna. Pokazują, jak spotykać się z ludźmi, przełamywać dystans” – mówił bp Krzysztof Włodarczyk, który przewodniczył Mszy św. w bydgoskiej Katedrze św. Marcina i Mikołaja z okazji obchodów Światowego Dnia z Zespołem Downa.

„Bóg patrzy na świat oczami osób z zespołem Downa – z bezinteresowną miłością oraz radością, nie kalkuluje. Widzi w każdym z nas arcydzieło. Jest pełen zachwytu” – podkreślił w czasie homilii biskup bydgoski, przypominając, że światowy dzień został ustanowiony w 2005 roku. – Chcemy Bogu dziękować za dar życia. Dziękujemy, że jesteście z nami. Za to, co przynosicie światu poprzez swoje istnienie. W każdym momencie swojego życia uczycie nas spontanicznej radości, bezinteresownego uśmiechu, który pojawia się natychmiast, gdy spotykacie drugą osobę – powiedział.

Według biskupa ordynariusza takiej bezinteresownej radości potrzeba dziś światu, który zapomniał, że jej źródłem jest samo życie, istnienie. – Nie trzeba nikogo z obecnych tu przekonywać, jak bardzo niesprawiedliwy i krzywdzący – aż po niebezpieczeństwo unicestwienia – jest sposób patrzenia na osoby, które urodziły się z zespołem Downa. Z pewnością niełatwe bywa spojrzenie samych rodziców na pojawiające się dziecko z tym obciążeniem, ale liczne świadectwa pokazują, że wysiłek włożony w chęć ujrzenia tych osób „od wewnątrz” triumfuje wielką miłością, która nie potrafi już inaczej patrzeć, jak tylko docierając do samego serca – mówił.

Następnie biskup Włodarczyk cytował słowa jednego z ojców dziecka z zespołem Downa. „Chore dziecko w naszej rodzinie bardzo nas zbliżyło, pokazało, co jest najważniejsze. A najważniejsza jest miłość, oddanie się drugiemu człowiekowi bez reszty, poczucie, że ktoś jest dla nas ważniejszy niż my sami, że potrafimy dla niego zrezygnować ze swoich priorytetów”. – Patrzę na was kochane dzieci – młodsze, starsze – i jestem przekonany, że wy czujecie miłość swoich rodziców, ich bliskość, czułość i jesteście im za to wdzięczne. My zaś cieszymy się, widząc, jak postępujecie na drodze formacji intelektualnej i duchowej, podejmujecie samodzielnie różne inicjatywy i nawiązujecie między sobą relacje – zakończył ordynariusz diecezji bydgoskiej.

W katedrze bydgoskiej modliły się dzieci z rodzicami, wychowawcy, opiekunowie, uczniowie szkoły mundurowej. Przy ołtarzu stanęli również duszpasterz niepełnosprawnych – ks. dr Janusz Tomczak i o. dr Marek Walkusz CSSp ze Zgromadzenia Ducha Świętego. Spotkanie nawiązywało jednocześnie do Narodowego Dnia Życia i Dnia Świętości Życia. – Dzięki wieloletnim doświadczeniom udaje się nam bardziej celowo trafiać do osób, które są decyzyjne. Chcielibyśmy umocowania finansowego, które by pomagało realizować cele, jakie stawiamy przed sobą – mówił Piotr Częstochowski, twórca „Dziecięcego Graffiti”.

Obchody Światowego Dnia Zespołu Downa odbywały się pod patronatami wojewody, marszałka oraz prezydenta Bydgoszczy, także przy wsparciu Caritas. – Staramy się uwrażliwiać na problemy osób z zespołem Downa, z niepełnosprawnościami. Bardzo dziękuję za prowadzenie Kościoła, który daje swoje sakramenty, chociażby pokuty i pojednania, pomagając w oczyszczaniu serca. Już w niedzielę jedziemy do sanktuarium w Licheniu, gdzie również będziemy się modlili, dziękując za życie naszych dzieci, prosząc o dalsze błogosławieństwo. Przed nami Narodowy Dzień Życia, więc bądźmy dumni z życia naszych dzieci. Stawajmy w obronie życia – zarówno dzieci poczętych a nienarodzonych, jak i nie dajmy sobie mówić, że eutanazja może być „ulgą” tych, czasami już starszych osób – dodał Piotr Częstochowski, tata Małgosi z zespołem Downa, który z córką podziękował bp. Włodarczykowi.

Biuro Prasowe Diecezji Bydgoskiej
Marcin Jarzembowski

print