12.02.2023

„Miłość do cierpiących miarą poziomu cywilizacji” – to tytuł konferencji, jaką z okazji 30. rocznicy pierwszego Światowego Dnia Chorego zorganizowała bydgoska Fundacja Kaktus. 

W Domu Polskim spotkali się lekarze, pracownicy placówek medycznych i opiekuńczych, zaproszeni goście i mieszkańcy miasta. – Warto powracać do nauczania i postawy Jana Pawła II wobec drugiego człowieka, zwłaszcza dotkniętego krzyżem choroby. To okazja dla nas, którzy żyjemy wśród takich osób, byśmy odpowiedzieli na pytanie, jak je wspierać? – powiedziała prezes fundacji Anna Leszczyńska.

Towarzyszyć, służyć, trzymać za rękę, okazywać miłość – to najczęstsze zwroty, jakie padały w czasie konferencji. 

Profesor dr. hab. Małgorzata Krajnik, która kieruje na co dzień Katedrą Opieki Paliatywnej w Szpitalu Uniwersyteckim nr 1 im. dr. A. Jurasza w Bydgoszczy przypomniała, że człowiek jest „jednością”. – Współczesna medycyna wróciła do przekonania, że nie może jedynie koncentrować się na problemach fizycznych. Opieka nad całym człowiekiem oznacza coś więcej niż identyfikację jego problemów ze sfery fizycznej, psychicznej, społecznej i duchowej – powiedziała. 

Stąd według prof. dr. hab. Małgorzaty Krajnik tak wiele uwagi przykłada się do relacji – tego, co ma dziać się pomiędzy opiekującym się personelem, a chorym. – Do okazywania szacunku, wrażliwości, o czym mówi papież Franciszek. On przypomina, że współczuć – to „cierpieć z”, być blisko w tym, co dzieje się z moim chorym – mówiła prezes Polskiego Towarzystwa Opieki Duchowej w Medycynie. 

W całościowym spojrzeniu na chorego nieocenioną rolę odgrywają kapelani. Na linii lekarz-osoba duchowna wciąż potrzebna jest współpraca. – Bez wsparcia duchowego trudno mówić o holistycznym podejściu – uważa dr n. med. Beata Brożek, zwracając także uwagę na płaszczyznę sakramentalną. – Mamy szereg badań, nauka idzie do przodu, także w dziedzinie holistycznego spojrzenia, że wsparcie duchowe, udział w praktykach religijnych, pozytywnie wpływają na proces uzdrawiania pacjenta. Nie jest to „widzimisię grupy jakichś zapaleńców”. Tylko coś, co jest zgodne ze standardami opieki medycznej – dodała dr n. med. Beata Brożek, pracująca w Szpitalu Uniwersyteckim nr 1 im. dr. A. Jurasza w Bydgoszczy, Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym im. L. Rydygiera w Toruniu i hospicjum domowym w Gnieźnie.

„Choroba, która w powszechnym odczuciu sprzeciwia się naturalnej woli życia, staje się dla wierzących wezwaniem do odczytania nowej trudnej sytuacji w optyce wiary” – pisał Jan Paweł II w swoim orędziu na Światowy Dzień Chorego w 1993 roku. – Ojciec Święty chciał nas uwrażliwić na człowieka cierpiącego w różnoraki sposób, na całe bogactwo jego życia. On w tym człowieku widział również szansę dla zdrowych, którzy poprzez swoją wrażliwość, będąc z cierpiącym, wiele zyskują – powiedział ks. prof. UAM dr hab. Wojciech Szukalski. – Żyjemy w czasach, gdzie niejednokrotnie jedynym lekarstwem pozostaje muzyka, posiadająca elementy boskie i ludzkie – dodał prof. dr hab. Wojciech Pospiech. 

Kierownik Wydziału Wokalnego PZSM w Bydgoszczy i twórca programu autorskiego z zakresu muzykoterapii mówił o muzyce jako drodze do Boga. Konferencję, której pomysłodawcą był prof. dr hab. Arkadiusz Jawień, zwieńczył występ artystyczny przy fortepianie dr Joanny Derendy-Łukasik i dr Marzeny Buchwald.

Tekst: Marcin Jarzembowski
Zdjęcia: Wiesław Kajdasz 

print