18.06.2023

„Pokora, cichość i posłuszeństwo – to najbardziej wymowne języki” – mówił w parafii św. Antoniego z Padwy bp Krzysztof Włodarczyk. Wspólnota na bydgoskim Czyżkówku świętowała 90-lecie swego istnienia.

Doktor Kościoła – jak zauważył biskup bydgoski – został pokochanych przez wiernych na całym świecie, gdyż zawsze był blisko codziennych ludzkich problemów. – Miarą czci, jaką został otoczony, jest fakt, że jego kanonizacja nastąpiła rok po śmierci – mówił, podkreślając na początku, że to Pan Bóg podarował to miejsce, w którym patron ten jest czczony w Bydgoszczy.

Czy można być spełnionym, żyjąc na ziemi tylko 36 lat? – pytał bp Włodarczyk. – Odpowiedź daje nam św. Antoni. Od lat młodości pragnął wstąpić do zgromadzenia franciszkanów i głosić Ewangelię najdalszym ludom. Opatrzność Boża sprawiła, że pozostał we Włoszech, podejmując się ćwiczeń duchowych i pogłębionej lektury Pisma Świętego. W ten sposób odkrył swój największy charyzmat – głoszenie prawd objawionych przez posługę kaznodziejską. Choć wszyscy wokół byli zachwyceni stylem głoszenia, to on sam pragnął pozostać ubogim sługą Jezusa i troskliwym bratem dla wszystkich potrzebujących – mówił.

Biskup podkreślił, że świętemu towarzyszyła Boża łaska, która sprawiła, że jego nauki przyniosły obfity plon. Pod wpływem jego słów ludzie się nawracali, dochodziło do pojednań, „lały się łzy przebaczenia”. Złodzieje zwracali mienie, lichwiarze darowali długi, a wrogowie wybaczali sobie wzajemne krzywdy. – Na czym polegała siła jego słów? Rozpalał ludzkie serca miłością do Chrystusa – dodał.

Ordynariusz diecezji przypomniał, że mowa jest skuteczna wtedy, kiedy przemawiają czyny. Dodał, że to od św. Antoniego pochodzi słynne napomnienie dla głoszących: „życiem rujnujesz co na ambonie budujesz”. – Najpiękniej o Bogu opowiadają czyny ludzi Jemu oddanych. Pokora, cichość i posłuszeństwo – to najbardziej wymowne „języki”. I nic tu po „szumie liści”. Z szumu nie rodzą się owoce. Owoce rodzą się wtedy, kiedy się daje życie. I to jest lekcja św. Antoniego również dla nas – na dziś. Dziś, może bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, w czasie próby, w czasie epidemii i wojen, trzeba nam bardziej czynów niż słów. Miłość tak się właśnie okazuje – czynami – mówił.

Na zakończenie bp podkreślił, że w tegoroczne świętowanie 90-lecia parafii św. Antoniego wpisuje się dziękczynienie za św. Jana Pawła II, w 45. rocznicę jego pontyfikatu, który często wpatrywał się w postać świętego patrona, a w czasie pielgrzymki do Padwy w 1992 roku nazwał go „człowiekiem ewangelicznym”. – Święty Jan Paweł II jak św. Antoni był prorokiem – głosicielem słowa Bożego. W ostatnich dniach swego życia papież pozostał niemy, ale to właśnie wówczas swoją niemocą i swoim milczeniem, obejmując krzyż Chrystusa, niejako utożsamiając się z nim, przemawiał najgłośniej i w sposób najbardziej wiarygodny. Święty Jan Paweł II od św. Antoniego przyjął dwie cnoty: prawdziwą pobożność i ducha modlitwy – dodał bp Krzysztof Włodarczyk, kończąc słowami świętego z Padwy: „Życie to chwila, szkoda ją przegapić”.

Dzisiaj wspólnota swoim zasięgiem obejmuje Czyżkówko. Jej mieszkańcy początkowo należeli do parafii Świętej Trójcy, jednak ze względu na dużą odległość do kościoła macierzystego dążyli do utworzenia kaplicy blisko swego miejsca zamieszkania. Po wieloletnich staraniach prymas Polski kard. August Hlond powołał 1 lipca 1933 r. nową parafię św. Antoniego z Padwy. – Po ośmiuset latach jest najbardziej lubianym świętym w Kościele. Nie ma świątyni, w której nie byłoby figurki św. Antoniego – mówił proboszcz ks. kan. Janusz Konysz, dziękując wszystkim za obecność.

Tekst: Marcin Jarzembowski
Zdjęcia: Wiesław Kajdasz

print