01.09.2023

„Groby męczenników za ojczyznę nie są tylko miejscem tragedii polskich patriotów, ale są źródłem natchnień i siły dla kolejnych pokoleń naszego narodu” – mówił bp Krzysztof Włodarczyk.

W Katedrze św. Marcina i Mikołaja w Bydgoszczy wspominano 84. rocznicę wybuchu drugiej wojny światowej. – Przed świtem – 1 września 1939 roku – III Rzesza Niemiecka, bez wypowiedzenia wojny, dokonała napaści na niepodległą II Rzeczpospolitą. Hitlerowcy zaatakowali w wielu miejscach – mówił biskup bydgoski, kreśląc krok po kroku wrześniowe wydarzenia.

Jak zauważył dalej, osamotnione w walce Wojsko Polskie nie mogło skutecznie przeciwstawić się agresji Niemiec, a także sowieckiej inwazji 17 września. Konsekwencją tej sytuacji stał się IV rozbiór Polski, dokonany przez Hitlera i Stalina.

„Zniszczenie Polski jest naszym pierwszym zadaniem. Celem musi być nie dotarcie do jakiejś oznaczonej linii, lecz zniszczenie żywej siły. (…) Bądźcie bez litości, bądźcie brutalni” – cytował słowa Adolfa Hitlera, jakie wypowiedział na naradzie dowódców w przededniu podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow.

W czasie wrześniowych walk, przypomniał bp Krzysztof Włodarczyk, wojska niemieckie postępowały z wyjątkowym okrucieństwem. Lotnictwo atakowało ludność cywilną, a Wehrmacht na zdobytych terenach dokonywał masowych egzekucji. Przykładem tego typu zbrodniczych działań były wydarzenia w Bydgoszczy, gdzie tylko 9 września rozstrzelano 400 Polaków. – Tych ofiar nie wolno zmarnować. Należy naśladować ofiarną, religijną i patriotyczną postawę męczenników za wiarę i ojczyznę. Mamy obowiązek modlitwy za poległych w obronie wolności ojczyzny, bowiem ich prochy są święte, na nich, jak na żyznej, ziemi rośnie bohaterska historia Narodu – powiedział.

Na zakończenie dodał, że dla chrześcijan grób nie jest miejscem klęski i końcem wszelkiego życia, ale progiem w drodze do życia wiecznego. – Groby męczenników za ojczyznę nie są tylko miejscem tragedii polskich patriotów, ale źródłem natchnień i siły dla kolejnych pokoleń naszego narodu. Takie właśnie przekonanie wyraziła poetka Maria Konopnicka: „Groby wy nasze, ojczyste groby, Wy życia pełne mogiły, Wy nie ołtarzem próżnej żałoby, Lecz twierdzą siły”.

Dalsze uroczystości z ceremoniałem wojskowym odbywały się pod pomnikiem Walk i Męczeństwa Ziemi Bydgoskiej z udziałem przedstawicieli władz różnych szczebli, wojska i licznych pocztów sztandarowych. – Spotykamy się na Starym Rynku, który jest miejscem uświęconym męczeństwem naszych rodaków, w tym wielu przedstawicieli inteligencji, duchowieństwa, przedsiębiorców, działaczy społecznych rozstrzeliwanych przez niemieckie plutony egzekucyjne. Udział w tej okrutnej zbrodni mieli też „zwykli Niemcy” mieszkający w Bydgoszczy, należący do Selbstschutzu – mówił Radosław Kempiński.

Wicewojewoda kujawsko-pomorski odczytał list wojewody Mikołaja Bogdanowicza do prezydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego. – Wybitny pisarz pochodzący z Bydgoszczy Jerzy Sulima-Kamiński w swoim opus magnum „Most Królowej Jadwigi” napisał, że Bydgoszcz była wyjątkowo znienawidzona przez niemieckich nazistów. Przyczynami tej nienawiści były: patriotyzm, wierność Polsce i umacnianie polskości na ówczesnych zachodnich kresach Rzeczypospolitej – mówił.

Na zakończenie wicewojewoda Radosław Kempiński dodał, że „nasz kraj został w straszliwy sposób dotknięty przez wojnę. – Zginęło około 6 milionów obywateli, a łącznie straty wojenne Polski szacowane są dziś na ponad 6 bilionów złotych. Musimy o tym pamiętać w dniu 84. rocznicy wybuchu drugiej wojny światowej. Oddajemy dziś hołd ofiarom, a także czcimy bohaterstwo polskich żołnierzy którzy na frontach tej wojny bili się o naszą niepodległość – zakończył.

Tekst, nagranie, zdjęcia: Marcin Jarzembowski

print