29.09.2024
„Gdzie jest mój dom i czym on naprawdę jest” – pytał podczas niedzielnego spotkania modlitewnego proboszcz parafii prawosławnej św. Mikołaja w Bydgoszczy, ks. Marian Radziwon.
Wierni z Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego wspominali Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy. – Modlą się z nami nie tylko osoby z Ukrainy, które uciekły przed wojną, ale i obywatele z Białorusi, opuszczający kraj z obawy przed panującym reżimem. Także z Gruzji, Mołdawii i wielu innych zakątków świata, nawet z krajów afrykańskich – dodał ks. Marian Radziwon.
Według kapłana bycie migrantem, uchodźcą nie musi wiązać się z pokonywaniem wielkich odległości. – Czasami może to być zmiana miasta oddalonego o kilkaset kilometrów, tak było w moim przypadku, gdzie nikogo nie znamy. Pamiętajmy jednak, że łączy nas dom Boży – cerkiew – bo jesteśmy dziećmi jednego Stwórcy. Dom, który powinien być zawsze wypełniony modlitwą i miłością – mówił.
Bo w tymże domu – jak zauważył ks. Radziwon – zawsze można prosić o siły duchowe i cielesne. – Można się zjednoczyć właśnie w imię miłości, nie patrząc na to, kto z jakiego kraju, jakim językiem mówi, jaki ma kolor skóry – mówił, nawiązując do słowa Bożego i symbolu weselnej szaty. – Jest nią piękno i przejrzystość naszej duszy – powiedział ks. Marian Radziwon, zachęcając do regularnego odwiedzania bydgoskiej cerkwi.
W Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy włączyła się również miejscowa Caritas. – Przyjechałam do Polski z Chersonia – w październiku 2022 roku – kiedy trwała wojna. Bardzo ciężko mówić o miejscu, jakie trzeba było zostawić. Do tego przyszła wielka woda, która zabrała dosłownie wszystko. Czuję się tutaj dobrze, otrzymałam także możliwość pracy w Caritas Diecezji Bydgoskiej. Z zawodu jestem psychologiem, więc mogę pomagać m.in. innym obywatelom Ukrainy. Wielu ciężko podjąć adaptację – wszystko jest nowe – powiedziała Olena.
Jest ona pracownikiem Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom, jakie działa przy Caritas Diecezji Bydgoskiej. – Bardzo ważna jest modlitwa. Kiedy mamy w sercu Boga, jest lżej. Jest nadzieja, że za jakiś czas będzie można wrócić na Ukrainę. Stwórca zawsze pomaga, a będąc w cerkw,i mocno się to wyczuwa – dodała.
Był to już 110. Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy.
Biuro Prasowe Diecezji Bydgoskiej
Marcin Jarzembowski