01.11.2022

„Uroczystość Wszystkich Świętych to dożynki Kościoła, kiedy patrzy on z wdzięcznością na swoją historię, by uznać na nowo, że Bóg w każdym czasie wzbudza świadków swojej miłości” – mówił bp Krzysztof Włodarczyk w czasie Mszy św. na cmentarzu przy ul. Wiślanej w Bydgoszczy.

Biskup bydgoski dodał, że uroczystość stanowi przypomnienie, iż droga do świętości jest dostępna dla każdego człowieka. – Świętość to nic innego, jak życie z Bogiem. W świętych ukazuje On naocznie ludziom swoją obecność i oblicze – powiedział.

Według bp. Krzysztofa Włodarczyka święci są niejako drzwiami i oknami, otwierającymi się ku Bożej wieczności, w nich Chrystus staje się konkretny. „Święci są naszymi starszymi braćmi i siostrami w rodzinie Bożej, którzy biorą nas za rękę i mówią: <Jeżeli ja, ten i tamten mógł dojść do świętości, to dlaczego nie ty>” – cytował papieża Benedykta XVI.

Świętość to – jak podkreślił biskup – nie perfekcjonizm i cierpiętnictwo. – Prawdziwy święty, to ktoś podobny do Jezusa. Ktoś, kto w błogosławiony sposób radzi sobie z twardą rzeczywistością. Można być dobrodusznym, miłosiernym, a świętym nie być. Można wypełniać dobre uczynki, skrupulatnie przestrzegać przykazań, a świętym nie być. Święty, to nie znaczy „dobrze postępujący”, „człowiek o wysokim poziomie moralnym”. Przykazania nie są celem, ale drogą, którą usiłujemy iść – mówił.

Zaraz potem wskazał na Dobrego Łotra, który „został usprawiedliwiony i kanonizowany przez Jezusa, a miał na swoim koncie wiele złych uczynków”. – Ta scena jest dla nas nadzieją i świadectwem, że świętość znajduje się na wyciągnięcie ręki dla każdego. Trzeba tylko jej chcieć i pragnąć. Czyli chcieć i pragnąć Boga. Na tyle jesteśmy święci, na ile pozwalamy Bogu zamieszkać w nas – powiedział.

Po Mszy św. bp Włodarczyk przewodniczył procesji z modlitwą za zmarłych. Nekropolia przy ul. Wiślanej jest największym tego typu miejscem w Bydgoszczy. Spoczywa na niej blisko czterdzieści tysięcy osób.

Organizatorem obchodów uroczystości jest od wielu lat bydgoska parafia św. Łukasza i św. Rity.

Tekst, nagranie, zdjęcia: Marcin Jarzembowski

print