14.06.2024

„Bo kto Bogu swemu nie może nic powiedzieć, ten Go też nie kocha” – powiedział biskup Krzysztof Włodarczyk, cytując bł. biskupa Michała Kozala. W Katedrze św. Marcina i Mikołaja w grodzie nad Brdą świętowano odpust ku czci patrona diecezji bydgoskiej.

Na początku swoich rozważań bp Włodarczyk dodał, że uroczystości patronuje także św. Jan Paweł II, w związku z przeżywaną 25. rocznicą jego pielgrzymki do Bydgoszczy, który wskazał wówczas na bł. biskupa Kozala. – Zapewne nie zdawał sobie sprawy, że będzie powołana diecezja bydgoska i jej współpatronem zostanie męczennik, więc takie są to wspaniałe historie, które odczytujemy na nowo przez spotkanie z naszym błogosławionym patronem – mówił.

Biskup Kozal – jak dodał – w swoim nauczaniu wielokrotnie wskazywał na właściwe rozumienie świętości i dążenie do jej osiągnięcia przez każdego człowieka. Stwierdził, że można postawić trzy tezy, które wynikają z jego nauczania: święci mają służyć do tego, żeby pobudzać świętość, żyć w łasce uświęcającej, wypełniać przykazania, które nie są jarzmem, tylko konsekwencją prawdziwego obrazu Boga i doświadczenia jego łaski.

Mówiąc o męczenniku z Dachau, a także powołując się ponownie na słowa św. Jana Pawła II, bp Włodarczyk przypomniał, że jest on „patronem naszych trudnych czasów”. – Ukazuje nam piękno niesienia Chrystusa i Jego Ewangelii. Wzywa nas do wierności aż po męczeństwo, a wiara staje się źródłem siły, aby wytrwać w tej wierności. Dzisiaj nie doświadczamy męczeństwa przelania krwi, a więc narażenia się na utratę życia. Natomiast widzimy coraz bardziej białe męczeństwo, czyli to, co się dzieje, taka degradacja tego, który się wypowiada, że jest wierzący, chce żyć według zasad wiary, jest konsekwentny w wierze, potrafi zareagować, ma odwagę do braterskiego upomnienia – dodał.

Potem przywołał słowa ks. Michała Kozala, który w kazaniu dla młodzieży 16 maja 1926 roku powiedział: „Prześladowanie i męczeństwo jest nieodłączną cechą Kościoła Katolickiego, snując tę krwawą przędzę myśli nie tylko uczucia poruszyć pragnąłem, ale pragnąłbym do naśladowania pobudzić, bo pamiętajcie, że ani Boga ani Ojczyzny, ni ludzi prawdziwie kochać nie można, bez ofiary, bez poświęcenia”.

Wreszcie – jak zauważył ordynariusz – biskup Kozal przez swoje świadectwo i nauczanie zachęca, byśmy za żadne skarby nie dali sobie wydrzeć wiary, „bo nic w świecie nam jej zastąpić nie może. Stójmy silni przy wierze, strzeżmy tego skarbu tym pilniej i troskliwiej, im bardziej niedowiarstwo się krzewi”. – Przeciwwagą do tego, co przeżywamy jest silna wiara. Taka droga jest dla nas, do tego jesteśmy zaproszeni, by nie narzekać, nie jęczeć, nie płakać, nie wpadać w jakąś panikę, nie dać się wystraszyć, tylko robić to, co do nas należy jak najlepiej, czyli umacniać siebie w wierze – powiedział.

Na zakończenie bp Krzysztof Włodarczyk przywołał postać kard. Grzegorza Rysia, który zaprosił na spotkanie modlitewne ludzi młodych. Przy wejściu do hali wolontariusze wręczali wszystkim kartkę z długopisem i prośbą o napisanie wszystkiego, czego oczekują od Pana Boga. Po zakończeniu kardynał Ryś opowiadał, że poczuł się zawiedziony, przeżył pewne rozczarowanie, bowiem wielu tych młodych ludzi oddało czyste kartki. – To był taki smutek, że my niczego od Boga nie potrzebujemy, nie oczekujemy, czyli jest On nam niepotrzebny. Może ci młodzi przyszli, by to spotkanie jakoś przeżyć a czy potrzebują Boga? Kim On jest dla nas? Trzeba znaleźć odpowiedź. Biskup Michał Kozal, wtedy jeszcze jako kapłan, mówił: „Bo kto Bogu swemu nie może nic powiedzieć, ten Go też nie kocha” – zakończył.

Biskup Michał Kozal urodził się 25 września 1893 roku w Nowym Folwarku k. Krotoszyna. Na kapłana został wyświęcony w 1918 roku. Pracował m.in. jako prefekt w gimnazjum w Bydgoszczy, a później jako rektor seminarium w Gnieźnie. Ksiądz Kozal został wyświęcony na biskupa sufragana diecezji włocławskiej 13 sierpnia 1939 roku. Czas wojny i okupacji sprawił, że zginął jako męczennik w obozie koncentracyjnym w Dachau. Zabito go 26 stycznia 1943 roku, podając w obozowym baraku śmiercionośny zastrzyk. Dokładnie 14 czerwca 1987 roku w Warszawie św. Jan Paweł II dokonał beatyfikacji dzisiejszego patrona diecezji.

Biuro Prasowe Diecezji Bydgoskiej
Marcin Jarzembowski

print