Małżeństwa z Bełchatowa, Bydgoszczy, Dąbrówki, Izabelina, Lublina, Łochowa, Łodzi, Swarzędza i Warszawy spotkały się 17 i 18 grudnia na Zamku Bierzgłowskim, by wziąć udział w rekolekcjach „Gdy czekanie na dziecko boli…”.

Zostały one zorganizowane przez Diecezjalny Ośrodek Duszpasterstwa Akademickiego „Martyria” w Bydgoszczy. Spotkania były skierowane do par długo oczekujących potomstwa. Oprócz konferencji dotykających różnych płaszczyzn – motywu niepłodności w Piśmie Świętym, sfery uczuć, adopcji i NaProTechnologii – był też czas na dialog małżeński i rozmowę w grupach samych kobiet i samych mężczyzn. – Mogliśmy podzielić się naszymi trudnościami, wiedząc, że ta druga kobieta, ten drugi mężczyzna wiedzą, o czym mówimy, bo też to przeżywają. Jakże ważne były dla nas również świadectwa par, których ten problem dotykał, oraz Eucharystia z odnowieniem przyrzeczeń małżeńskich – powiedzieli Karolina i Michał.

Dodali oni również, że był to zarazem czas trudny i błogosławiony. – Czas rozdrapywania ran, ale i gojenia ich przy pomocy osób, które dobrze znają nasz ból, czas próby zawierzenia Bogu, powiedzenia Mu: „Jezu, ufamy Tobie, bez względu na to, co dla naszego małżeństwa planujesz”. Wreszcie czas próby zaczęcia od nowa, z nowym natchnieniem, nową nadzieją do walki, z wiedzą, że są gdzieś w Polsce tacy jak my, którzy też tę walkę podejmują – dodali.

Wyjątkowość rekolekcji polegała przede wszystkim na zaangażowaniu w ich organizację osób świeckich. – Gdy zmagaliśmy się z problemem niepłodności, szukaliśmy pomocy u lekarzy, ale także wsparcia duchowego, bo każdy, kto to przeżywa, wie, jak trudny i bolesny jest to czas. Sami dwukrotnie uczestniczyliśmy w rekolekcjach dla małżeństw czekających na potomstwo. Już wtedy zrodziła się myśl, by podobne rekolekcje zorganizować u nas. Po kilku latach wraz z małżeństwami z Duszpasterstwa Akademickiego „Martyrii” – które również przeszły doświadczenie niepłodności – i wsparciem księdza Krzysztofa Buchholza rozpoczęliśmy przygotowania. Aktualnie jesteśmy szczęśliwymi rodzicami Wiktorii i Maciusia, a w marcu urodzi się nasze trzecie dziecko – powiedzieli organizatorzy Agnieszka i Krzysztof.

Kapłan stał się tym, który przede wszystkim słuchał i sprawował sakramenty. – Dla Boga nie ma nic niemożliwego. Przyprowadzanie do Niego tych, którzy są dotknięci takim bólem i cierpieniem – oczekując dziecka bądź po jego utracie – subtelne bycie z nimi, jest bardzo ważne. Był to bez wątpienia czas umocnienia się w bólu, który te małżeństwa niosą – powiedział diecezjalny duszpasterz akademicki ks. Krzysztof Buchholz.

Oprócz kapłana swoje konferencje wygłosiły: Małgorzata Bronka ze Stowarzyszenia Rodziców po Poronieniu, Agnieszka Remiszewicz – kierownik Ośrodka Adopcyjnego Caritas Diecezji Bydgoskiej im. Św. Jana Pawła II oraz Agnieszka Remus i Carine Stranz-Rambowicz – instruktorki w trakcie stażu Modelu Creightona – wystandaryzowanej metody obserwacji biomarkerów płodności, stanowiącej główne narzędzie NaProTechnologii.

 

 

print