„Gdyby dzięki naszej zbiórce – także podczas tego Wielkiego Postu – udało się zebrać potrzebne fundusze na dokończenie tej szkoły, to byłby piękny (…) wkład naszej diecezji w dzieło misyjne Kościoła powszechnego” – napisał w specjalnym liście bp Jan Tyrawa.
„Budujemy szkołę w Czadzie” – to nazwa akcji, którą dwa lata temu podczas Wielkiego Postu przeprowadzono na terenie diecezji bydgoskiej. W tym roku zbiórka jest kontynuowana, a zebrane środki zostaną przekazane na dokończenie inwestycji.
Szkoła im. św. Siostry Faustyny w Doumougou funkcjonuje w nowych budynkach od 28 kwietnia 2018 roku. Dwustu uczniów zdobywa wiedzę w czterech oddziałach – od zerówki do trzeciej klasy. – Bardzo się ucieszyłem, kiedy ks. Jakub wspomniał, że w jego diecezji w Polsce będzie kolejna zbiórka pieniędzy na dokończenie budowy szkoły w Doumougou. To tylko jeden budynek z trzema klasami. Dzięki temu szkoła będzie w komplecie. Murowana szkoła. Dzieciaki nie będą musiały się uczyć w szałasach – powiedział dyrektor Maurice Cheben.
W samym sercu Afryki od kilkunastu lat pracuje ks. Jakub Szałek. Od września 2015 roku misją kapłana diecezji bydgoskiej jest właśnie Doumougou w Czadzie. To teren odcięty od świata. Od centrum diecezji Lai misjonarza dzieli około 70 km. Codziennością jest ciężka praca w polu – najczęściej przy uprawie ryżu i sorgo. Ze względu na to, że każda para rąk jest na wagę złota, wielu rodziców nie posyła swoich dzieci do szkoły. Kapłan od samego początku nie mógł się z tym pogodzić. Decyzja była natychmiastowa – razem z rodzicami, którzy chcieli posyłać swoje dzieci na naukę, stworzył szkołę wspólnotową przy misji.
Budowę szkoły w Czadzie rozpoczęto 8 grudnia 2017 roku. Z zebranych środków postawiono dwa budynki – pierwszy z trzema salami lekcyjnymi oraz drugi z jedną salą lekcyjną, gabinetem dyrektora i biblioteką. Około 18 tysięcy cegieł na budowę zorganizowali sami rodzice, częściowo samodzielnie je wyrabiając i wypalając, a częściowo skupując od ludzi z okolicznych wiosek. Był to więc „wkład własny” mieszkańców Doumougou. W bieżącym roku szkolnym zajęte są już wszystkie cztery sale lekcyjne. Potrzebny jest więc jeszcze jeden budynek z trzema salami lekcyjnymi – dla klas czwartych, piątych i szóstych. Wtedy inwestycja będzie zakończona.
Na realizację przedsięwzięcia, w tym m.in. wyposażenie sal w ławki, potrzeba około 30 tysięcy euro. Powód tak dużych kosztów to przede wszystkim bardzo drogi transport. Misja Doumougou znajduje się około 160 kilometrów od drogi asfaltowej, co w Czadzie uważa się za „cywilizację”. Dojechać tam można jedynie krętymi i dziurawymi drogami między polami ryżowymi, i to wyłącznie w porze suchej, a więc od grudnia do kwietnia. A i materiały budowlane – takie jak cement, piasek, zbrojenia są bardzo drogie.
Docelowo w szkole uczyć się będzie około 320 uczniów. Początkowo zakładano, że w jednym oddziale uczyć się będzie maksymalnie 40 uczniów, obecnie liczba ta wynosi już 50 osób, a jeszcze przychodzą chętni rodzice, którzy chcieliby swoje pociechy zapisać do szkoły. – Warto wiedzieć, że w naszej gminie, liczącej 20 tysięcy mieszkańców, szkoła podstawowa w Doumougou jest jedyną, która funkcjonuje! Dlatego bardzo dziękuję tym wszystkim, którzy chcą pomóc. Słowa szczególnej wdzięczności za ogromny wkład w to piękne dzieło kieruję w stronę Wydziału Duszpasterskiego Kurii Diecezjalnej w Bydgoszczy, jego dyrektora ks. dr. Sylwestra Warzyńskiego. Myślę, że każdy, kto w jakikolwiek sposób przyczynił się do powstania szkoły w Czadzie, może być z siebie dumny – powiedział ks. Jakub Szałek.
W każdej parafii są już specjalne puszki, do których każdy będzie mógł złożyć swoją wielkopostną jałmużnę. Na plakacie (także w każdej parafii) dostępny jest numer konta (69 1600 1185 0004 0807 2568 7001), gdzie gromadzone będą środki na to wielkie dzieło. Wpłacając na konto, należy dopisać „Szkoła w Czadzie 2019”.
Tekst: Marcin Jarzembowski
Zdjęcia: Archiwum ks. Jakuba Szałka