21.04.2025
„Papież Franciszek, czytając znaki czasu, sprawił, że Kościół stał się zupełnie inny niż przedtem. Ta inność będzie polegała przede wszystkim na tym, że zwrócił uwagę na świeckich. Pokazał, kim mają być w Kościele, że mają do spełnienia dużą misję” – stwierdził biskup senior diecezji bydgoskiej, Jan Tyrawa.
Tą misją – jak zaznaczył – jest budowanie kultury chrześcijańskiej. – Zadaniem kapłanów jest głoszenie słowa Bożego z mocą, czyli rodzącego wiarę. Świeccy mają je wziąć dalej i wynieść poza Kościół, na nim budować świat – zaznaczył biskup Jan Tyrawa, wskazując na wymiar polityczny, ekonomiczny i administracyjny. – Wszędzie tam mają być świeccy, którzy przeżyli, przemedytowali słowo Boże i na nim budować świat polityki, kultury, ekonomii, wychowania, rodziny – powiedział.
Biskup zaznaczył, że na tym polega niezastępowalność Ojca Świętego Franciszka. – Oczywiście, że pozostanie problem rozumienia synodalności, jej realizacji, ale jemu chodziło przede wszystkim o – jak mówił pallotyn, ks. prof. Eugeniusz Weron (zm. w 2009 r.) – obudzenie „niedźwiedzia”, jakim są świeccy. Jeśli myślimy o budowaniu chrześcijańskiej kultury, warto sobie zadać pytanie: gdzie są nasi świeccy genetycy, biolodzy molekularni, którzy dopuszczają do takich wypowiedzi, jakie mają chociażby miejsce w sejmie na rzecz aborcji? To właśnie zadanie świeckich, którzy mają pokazywać prawdę odsłanianą przez naukę. Jeżeli nauka rozpoznaje rzeczywistość, to odkrywa jej autonomię, niepowtarzalność. Prawa, na których ma się budować prawodawstwo, także w sensie etycznym – dodał biskup senior diecezji bydgoskiej, Jan Tyrawa.
Biuro Prasowe Diecezji Bydgoskiej
Marcin Jarzembowski