08.12.2025

„Na wzór Maryi przychodzą, aby służyć” – powiedział ks. prof. AKP, dr hab. Mariusz Kuciński, mając na myśli wspólnoty neokatechumenalne. W bydgoskiej Katedrze św. Marcina i Mikołaja świętowano czterdziestą rocznicę powstania pierwszej, która działa nieprzerwanie w mieście nad Brdą, przy parafii Opatrzności Bożej.

Ksiądz prof. AKP w Bydgoszczy, dr hab. Mariusz Kuciński, zwrócił uwagę na znaczenie uroczystości Niepokalanego Poczęcia NMP. – W Ewangelii rozbrzmiewa pozdrowienie Anioła skierowane do Maryi: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą”. Takiej pragnął ją Bóg, ukształtowanej zgodnie z Jego odwiecznym, niezbadanym zamysłem: jako istoty stworzonej, napełnionej całkowicie Bożą miłością – mówił.

Ale, by być wypełnionymi – jak zauważył kapłan – trzeba uczynić miejsce, ogołocić się, odsunąć na bok. – Właśnie tak, jak to uczyniła Maryja, która potrafiła słuchać słowa Boga i całkowicie zaufać Jego woli, przyjmując ją w swoim życiu bez zastrzeżeń. Do tego stopnia, że w niej Słowo stało się ciałem. Było to możliwe dzięki jej „tak”. Aniołowi, który prosił ją o gotowość, by stać się matką Jezusa, Maryja odpowiedziała: „Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!” – przypomniał.

Według ks. prof. AKP, dr. hab. Mariusza Kucińskiego, Maryja nie zatraca się w wielu rozważaniach, nie stawia przeszkód Bogu, ale ochoczo ufa i zostawia przestrzeń dla działania Ducha Świętego. – Natychmiast oddaje Bogu do dyspozycji całą swoją istotę i swoją historię osobistą, aby Słowo i wola Boża mogły je kształtować i zrealizować. Odpowiadając doskonale na plan Boga, Maryja staje się „cała piękna”, „cała święta”, bez najmniejszej oznaki samozadowolenia. Jest arcydziełem, pozostając pokorną, maluczką, ubogą. Odzwierciedla się w niej piękno Boga, który cały jest miłością, łaską, darem siebie – mówił, zwracając uwagę na to, jak Maryja określa siebie, powierzając się Bogu.

„Służebnica Pańska” – „tak” powiedziane przez Maryję przybiera od samego początku postawę służby, troski. – Dyspozycyjność wobec Boga znajduje odzwierciedlenie w gotowości wzięcia na siebie potrzeb bliźniego. Wszystko to bez zgiełku i ostentacji, bez szukania zaszczytnych miejsc, bez reklamowania się, ponieważ miłość i uczynki miłosierdzia nie potrzebują okazywania, jako jakieś trofeum. Także w naszych wspólnotach jesteśmy wezwani do podążania za przykładem Maryi praktykując styl dyskrecji i ukrycia – zaznaczył dyrektor Centrum Studiów Ratzingera.

Tu ks. prof. APK, dr hab. Mariusz Kuciński przywołał jubileusz czterdziestolecia pierwszej wspólnoty neokatechumenalnej w Bydgoszczy – Opatrzności Bożej, jak i kolejnych – Świętej Trójcy oraz Matki Bożej Królowej Męczenników. – Wspólnoty, na wzór Maryi przychodzą, by służyć. Ojciec Święty Franciszek mówił, że Droga Neokatechumenalna jest prawdziwym darem Opatrzności dla Kościoła naszych czasów. Opiera się ona na trzech wymiarach Kościoła: słowie Bożym, liturgii i wspólnocie – mówił.

Papieże – jak zaznaczył – wielokrotnie podkreślali konieczność przejścia Kościoła od duszpasterstwa zachowawczego do stanowczo misyjnego. – Jakże często mamy w Kościele Jezusa pośród nas, ale nie pozwalamy, by wyszedł na zewnątrz! Ten dynamizm misyjny wspólnot jest dla Kościoła najważniejszym wyzwaniem. Ważną rolę odgrywa w tym dziele aktywność Drogi Neokatechumenalnej – wprowadzanie Kościoła, jego nową obecność tam, gdzie Go nie ma czy też nie jest w stanie dotrzeć do ludzi – mówił.

Według homilisty niestety można dostrzec, jak roszczenie pierwszego grzechu, czyli chęć bycia „jak Bóg”, stale rani ludzkość. – Widzimy, jak ta zarozumiałość samowystarczalności nie rodzi ani miłości, ani szczęścia. Ten, kto wychwala, jako zdobycz, odrzucenie jakiejkolwiek stabilnej i trwałej więzi, w istocie nie daje wolności. Kto ujmuje szacunku ojcu i matce, kto nie chce mieć dzieci, kto uważa innych za przedmiot lub uciążliwość, kto uważa dzielenie się z innymi za stratę, a solidarność za zubożenie, nie szerzy radości ani przyszłości. Jaki pożytek z pieniędzy w banku, wygody w mieszkaniu, fałszywych „kontaktów” w wirtualnym świecie, jeśli serca pozostają zimne, puste, zamknięte? Jaki jest sens podróżowania po całym świecie, jeśli każde spotkanie sprowadza się do chwili uniesienia, do zdjęcia, którego nikt nie będzie pamiętał za kilka dni lub miesięcy? – pytał.

Na zakończenie rozważań ks. prof. APK dr hab. Mariusz Kuciński zachęcił zebranych, by spoglądając na Maryję, prosili Jej Serce pełne miłości o nawrócenie. – By uczyniła z nas wspólnotę, w której dziecięctwo, oblubieńczość i macierzyństwo są regułą i kryterium życia: w której rodziny spotykają się ze sobą, małżonkowie dzielą się wszystkim, ojcowie i matki są obecni całymi sobą blisko swoich dzieci, a dzieci troszczą się o rodziców. Niech ta uroczystość pomoże uczynić z całego naszego życia „tak” dla Boga, składające się z adorowania Go i codziennych gestów miłości i służby – powiedział.

Dla Roberta Dzieży, osoby odpowiedzialnej z pierwszej wspólnoty, Droga Neokatechumenalna jest życiem. – Nie wyobrażam sobie bez niej mojej codzienności, obecności w parafii. Ona jest również pomocą dla mojej rodziny, dzieci. Dzisiaj mija czterdzieści lat, kiedy zawiązywała się nasza wspólnota z biskupem Zbigniewem Kiernikowskim. Od tego czasu zaczęliśmy funkcjonować w parafii Świętych Polskich Braci Męczenników w Bydgoszczy, a potem razem ze świętej pamięci księdzem kanonikiem Maciejem Gutmajerem w parafii Opatrzności Bożej. Są wymierne owoce, nowe wspólnoty. Mamy przede wszystkim ewangelizować. Czyniąc to, Pan Bóg także porządkuje nasze życie – powiedział.

Mszy św. jubileuszowej w „Godzinie Łaski” przewodniczył biskup bydgoski Krzysztof Włodarczyk.

Droga Neokatechumenalna jest do dyspozycji biskupów i proboszczów jako itinerarium ponownego odkrycia chrztu i ciągłej formacji w wierze. Jest proponowana wiernym, którzy pragną ożywić w swoim życiu bogactwo wtajemniczenia chrześcijańskiego. Droga – której itinerarium jest przeżywane w parafiach, w małych wspólnotach, złożonych z ludzi w różnym wieku i o różnych statusach społecznych – stopniowo prowadzi wiernych do zażyłości z Jezusem Chrystusem i przemienia ich w aktywnych uczestników Kościoła i wiarygodnych świadków Dobrej Nowiny. Droga jest także narzędziem chrześcijańskiego wtajemniczenia dorosłych, przygotowujących się do przyjęcia chrztu.

Biuro Prasowe Diecezji Bydgoskiej
Marcin Jarzembowski

print