„Święty Józef, który był kochającym, wiernym małżonkiem oraz wzorowym ojcem, jest kapitalnym wzorem do naśladowania” – mówił do małżonków w uroczystość św. Józefa, Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny, ks. Wenancjusz Zmuda. W bydgoskim kościele św. Józefa uczestnicy odnowili przyrzeczenia małżeńskie.

Punktem wyjścia do rozważań stał się fragment Ewangelii św. Łukasza. Mowa w nim o Józefie i Maryi, którzy po trzech dniach poszukiwań odnaleźli Jezusa w świątyni. – Słyszymy w nim, że rodzice Jego chodzili co roku do Jeruzalem na Święto Paschy. Mimo że Nazaret od Jerozolimy dzieliło około 150 kilometrów. W tej scenie poszukiwania Jezusa widać niezwykłą więź, która ich łączy – powiedział ks. Wenancjusz Zmuda, który przewodniczył Mszy Świętej.

Duchowny zwrócił uwagę na słowa Maryi, która – zwracając się do Jezusa – powiedziała: «Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie». – Maryja wskazuje wyraźnie na ojca. I w tym dialogu niejako chowa się za Józefem. Kobieta wskazuje dziecku tego, którego kocha, o kim zawsze pamięta – dodał proboszcz parafii Matki Bożej Zwycięskiej w Bydgoszczy.

Do modlitwy przez proboszczów Dekanatu Bydgoszcz VI zostali zaproszeni mieszkańcy całego miasta. – Święty Józef nie jest nam obcy. To do niego w różnych sytuacjach zwracamy się o pomoc. Na pewno taka wspólna modlitwa mobilizuje, a nade wszystko umacnia nasze małżeństwo oraz daje siły związane z trudem wychowania dzieci – powiedzieli Agnieszka i Przemysław Barwik, rodzice Franciszka i Zosi.

Według gospodarza spotkania, proboszcza parafii św. Józefa w Bydgoszczy, troska Kościoła o rodziny jest czymś zupełnie naturalnym. A w świecie, w którym coraz więcej małżeństw przeżywa kryzys lub się rozpada, modlitwa ta powinna być bardziej intensywna. – Staje przed nami patron, który zatroszczy się o każdą rodzinę, która go tylko o to poprosi – zakończył ks. Bogusław Konieczka.

Tekst i zdjęcia: MJ/KAI

print