„Boga nic nie powstrzyma, nawet mój grzech, by mógł do mnie przyjść” – powiedział o. Marcin Ciechanowski OSPPE. Paulin z Jasnej Góry głosił w Bydgoszczy nauki dla środowisk akademickich.

 „Rekolekcje na dobry początek”, których tematem przewodnim było Boże Miłosierdzie, stały się zaproszeniem do wejścia z Panem Bogiem w nowy rok zmagań intelektualnych. – By to Miłosierdzie przyjąć, trzeba wejść w pokutę. Warto przywołać w tym miejscu Adama i Ewę oraz drzewo poznania dobrego i złego. Zerwanie z niego owocu nie miało nauczyć ludzi odróżniania dobra od zła. Było działaniem człowieka, który sam chciał ustalać, co jest dobre, a co jest złe. I doświadczył tego, poznając konsekwencje swego czynu. Stąd trzeba być czujnym i rozważnym, ponieważ Szatan miesza dobro ze złem, kłamstwo z prawdą, czystość ze skalaniem – powiedział.

Ojciec Ciechanowski OSPPE przypomniał o nieskończonej dobroci Boga. Podkreślił, że nie ma dla Niego żadnych przeszkód. – My jesteśmy ograniczeni, Pan Bóg nie. Często jest tak, że ludzie idą na nauki przedmałżeńskie i współżyją ze sobą bez żadnego problemu. Również zawierają małżeństwa i cudzołożą bez problemu. To jest właśnie to mieszanie dobra ze złem. I teraz żeby ugościć Boga, trzeba wejść w pokutę. Nie ją odmówić, odklepać, ale porządnie ją wykonać poprzez modlitwę. Jeżeli ktoś mocno grzeszył, to teraz jeszcze mocniej powinien się modlić – stwierdził kapłan.

Paulin oraz egzorcysta archidiecezji częstochowskiej zauważył, że studenci są ludźmi spragnionymi słuchania. Często też żywo reagują podczas spotkań. – Boga nic nie powstrzyma, nawet mój grzech, by mógł do mnie przyjść. On ma nieskończone miłosierdzie, które jest miłością wobec wroga – podkreślił.

Studenci oraz chętne osoby spotykały się przez w kaplicy Bazyliki Królowej Męczenników w Bydgoszczy.

print