15.04.2023

„Bóg ogłasza swoją promocję – jest nią Boże miłosierdzie” – podkreślił bp Krzysztof Włodarczyk, który przewodniczył odpustowi w Kaplicy Bożego Miłosierdzia w Zakładzie Karnym w Potulicach.

W homilii ordynariusz przypomniał, że w 1905 roku na świat przyszła Helenka Kowalska. Zaznaczył, że jej życie stało się przykładem tego, jak Bóg potrafi posłużyć się człowiekiem, który Mu ufa. – Nie była osobą wykształconą, skończyła zaledwie trzy klasy podstawówki – mówił, kreśląc jej historię oraz dodając, że teologowie zaliczają dzisiaj św. Siostrę Faustynę do grona najwybitniejszych mistyków w dziejach Kościoła.

Według biskupa można powiedzieć, że Bóg wybrał prostą zakonnicę, by przypomnieć światu prawdę o Bożym miłosierdziu. – Chciał, by Faustyna szerzyła ten kult. O ustanowienie święta Chrystus poprosił siostrę w 1931 roku, ale nie miała takich możliwości. Zapisała jednak tę prośbę w swoim dzienniczku. Dopiero w 2000 roku Jan Paweł II ustanowił drugą niedzielę Wielkanocy Świętem Bożego Miłosierdzia dla całego Kościoła – powiedział.

Obchodząc je – jak zauważył bp Włodarczyk – warto przypomnieć sobie, jakie obietnice związał z nim Jezus. Mówił, że ktokolwiek w tym dniu lub przed nim przystąpi do spowiedzi i przyjmie w niedzielę Komunię świętą, dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar za grzechy – dodał, wskazując na kolejne formy kultu Bożego Miłosierdzia. Jest nią przede wszystkim Koronka, której tekst podyktował sam Jezus. – Obiecał, że poprzez jej odmawianie będziemy mogli wyprosić dla siebie i innych wiele łask, jeśli są zgodne z wolą Bożą. Mówił, że ktokolwiek z wiarą będzie praktykował tę modlitwę, dostąpi łaski spokojnej śmierci – powiedział.

Biskup podkreślił, że „Bóg ogłasza swoją promocję – jest nią Boże miłosierdzie”. – Bóg nie kocha nas dlatego, że jesteśmy wspaniali, święci, kocha za darmo – powiedział, dodając, że to zobowiązuje. – On ma nadzieję, że stale będziemy do Niego powracać. Nie da nam spokoju, dopóki nas nie wyciągnie z grzechu – podkreślił, cytując kolejne słowa Chrystusa do św. Siostry Faustyny: „Choćby dusza była jak trup rozkładająca się i choćby po ludzku już nie było wskrzeszenia i wszystko już stracone – nie tak jest po Bożemu, cud miłosierdzia Bożego wskrzesza tę duszę w całej pełni”. – Dziękujemy za modlitwę. Za to, że z nami byłeś – powiedział jeden z osadzonych, zwracając się do biskupa. – Pozwólcie się Panu Bogu trzymać w Jego rękach – dodał bp.

Biskup Krzysztof Włodarczyk spotkał się z pracownikami Zakładu Karnego, dziękując im za codzienną służbę. Wyrazy wdzięczności wyraził wobec kapelana, a zarazem proboszcza parafii w Potulicach ks. Macieja Szmytowskiego TCHr.

Tekst, nagranie, zdjęcia: Marcin Jarzembowski

print