11.02.2025
„Kiedy rodzice tracą upragnione dziecko, jakie mama nosi pod sercem, musimy być z nimi” – podkreślił ks. Arkadiusz Muzolf. Kościół św. Stanisława Biskupa i Męczennika oraz bł. Antoniego Świadka na Siernieczku w Bydgoszczy był miejscem początku uroczystości pogrzebowych dzieci zmarłych przed urodzeniem.
Jak zaznaczał dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Małżeństw i Rodzin Kurii Diecezjalnej w Bydgoszczy, spotkanie na Mszy św., pozwala doświadczyć bliskości Boga, a zwłaszcza drugiego, który jest obok, w konkretnej sytuacji.
Pogrzeby zmarłych przed urodzeniem odbywają się w grodzie nad Brdą od wielu już lat. – Prochy są składane w Grobie Dzieci Utraconych w osobnych urnach. Z dokumentów przetargowych wynika, że Urząd Miasta przewidział około 120 zgłoszeń przez okres roku – przekazanych przez szpitale na terenie Bydgoszczy – powiedział lekarz Szymon Grzybowski, jeden z inicjatorów miejsca na nekropolii przy ulicy Wiślanej oraz spotkań pożegnalnych.
W tym roku było to pierwsze z dwóch zaplanowanych. – Inicjatywa dedykowana jest szczególnie tym dzieciom, jakie urodziły się martwe wskutek poronienia, a których płeć nie jest znana z powodu wczesnego etapu rozwoju płodowego. Dla rodziców stanowi to istotną przeszkodę w rejestracji dziecka, które zmarło przed urodzeniem, w Urzędzie Stanu Cywilnego – dodał Szymon Grzybowski.
Rodzice osieroceni po poronieniu dają wiele świadectw. „Doświadczyliśmy wraz z żoną różnych opinii na temat poronienia, jednak z perspektywy czasu mogę z całym przekonaniem powiedzieć, że pochowanie dziecka w konkretnym miejscu, tu na ziemi, daje pokój w duszy i umyśle”.
Warto wspomnieć, że również w każdy pierwszy poniedziałek miesiąca, w bydgoskim kościele św. Mikołaja, odprawiana jest tam Msza św. za rodziny, które utraciły dzieci. Proboszczem jest ks. kanonik Karol Glesmer, kapelan Centrum Opieki Perinatalnej św. Łazarza w Bydgoszczy.
Biuro Prasowe Diecezji Bydgoskiej
Marcin Jarzembowski
Zdjęcie archiwalne