03.12.2024
„Święta Barbara przypomina nam dzisiaj: w życiu, jak na kopalni, nie brakuje silnych, dramatycznych tąpnięć” – powiedział bp Krzysztof Włodarczyk.
Ordynariusz diecezji przewodniczył w bydgoskiej Katedrze św. Marcina i Mikołaja Mszy św. z okazji uroczystości bydgoskiego Oddziału Zakładu Gazowniczego. – Niewiele wiemy o św. Barbarze. Pewne jest, że żyła na przełomie III i IV wieku. Natomiast przez całe wieki przetrwały jej świadectwo oraz kult, jakim cieszy się nieprzerwanie we wspólnocie Kościoła – mówił, dodając, że do świętej zwracają się ludzie w trudnych sytuacjach, wykonujący trudne zawody, narażające ich na niebezpieczeństwa. – Wśród nich znajdują się również gazownicy, górnicy, hutnicy, a więc wszyscy wydobywający skarby z ziemi potrzebne nam wszystkim. W ten również sposób czynią sobie ziemię poddaną, w odpowiedzi na zadanie, jakie człowiekowi postawił Stwórca na początku świata.
Następnie bp Włodarczyk nawiązał do słów Jana Pawła II, który będąc na katowickim lotnisku w 1983 roku, mówił o zasadach „Ewangelii pracy”. Ojciec Święty podkreślał: „Praca ludzka odniesiona jest do Boga Stwórcy. Bóg bowiem, stwarzając człowieka na swój obraz i podobieństwo, polecił mu czynić sobie ziemię poddaną.” – To biblijne odniesienie jest szczególnie bogatym w treść określeniem ludzkiej pracy. Czy my, ludzie XXI wieku wiemy jak pracować, by uczynić sobie ziemię poddaną, ale jej nie popsuć? – pytał, zwracając uwagę na pozdrowienie „Szczęść Boże”, znane w środowiskach górniczych. – Oznacza ono, że praca nie jest przekleństwem, ale błogosławieństwem. Posiada swoją zasadniczą wartość dlatego, że jest spełniana przez człowieka – podkreślił.
Biskup ponownie przywołał Ojca Świętego – tym razem z słowa z Częstochowy – który mówił: „Praca jest podstawowym wymiarem ludzkiego bytowania na ziemi. Dla człowieka posiada ona nie tylko znaczenie techniczne, ale także znaczenie etyczne. O tyle można powiedzieć, że człowiek przez pracę czyni sobie ziemię poddaną, o ile człowiek sam przez swoje postępowanie okazuje się panem, a nie niewolnikiem ziemi, a także panem, a nie niewolnikiem pracy”. – Papieżowi chodziło, by człowiek aż tak nie „utonął” w pracy – mówił bp Włodarczyk, przypominając, że odpoczynek zalicza się do kategorii powinności człowieka – powiedział.
Jeden z obrazów – jak dodał bp – z przełomu XIX i XX wieku przedstawia św. Barbarę, jak w samą porę pojawia się na obłoku. Bo oto u jej stóp umiera górnik, powalony w wyniku wypadku w kopalni. Istnieje legenda z życia świętej, według której Barbara, uciekając przed własnym ojcem, schroniła się w skale, jaka się przed nią rozstąpiła. – Oto ona, na obrazie, patronka dobrej śmierci: przynosi górnikowi wiatyk, Najświętszy Sakrament, nadzieję wieczności. Cóż ona ma nam do dania? Daje Eucharystię, Najświętszy Sakrament, Komunię św. – jako ratunek, sposób na życie – zaznaczył biskup Krzysztof Włodarczyk.
Oddział Zakładu Gazowniczego w Bydgoszczy obejmuje swoim zasięgiem województwo kujawsko-pomorskie.
Biuro Prasowe Diecezji Bydgoskiej
Marcin Jarzembowski