24.05.2025

„Nie ma większej tragedii, gdy kapłanowi wypadnie z ręki Ewangelia” – mówił w bydgoskim Kościele Rektorskim Ducha Świętego bp Krzysztof Włodarczyk, który udzielił święceń kapłańskich ojcu diakonowi Rafałowi Kocurowi CSSp ze Zgromadzenia Ducha Świętego.

Swoje rozważania biskup bydgoski oparł na nauczaniu Ojca Świętego Franciszka. Przypomniał list do kapłanów, jaki papież wystosował z okazji 160. rocznicy odejścia do wieczności świętego Proboszcza z Ars – Jana Marii Vianneya. By podziękować kapłanom, wybrał kluczowe słowa: wdzięczność, odwaga, smutek i uwielbienie. – W kontekście powołania wdzięczność odczuwamy przede wszystkim za to, że Jezus nas dostrzegł, wybrał i powierzył dzieło, które wspólnie z Nim realizujemy – mówił.

Każde święcenia – jak zauważył bp Włodarczyk – to moment wielkiej radości dla całej wspólnoty ludu Bożego. – Im Kościół ma więcej problemów, im jego ludzie są w większym kryzysie, im więcej jest w świecie bezbożnictwa, obojętności, z tym większą radością przeżywamy chwile, kiedy ten Kościół rodzi nowe sługi. Dzisiaj dla Zgromadzenia Ducha Świętego rodzi o. Rafała Kocura CSSp – dodał.

Biskup zaznaczył, że pięknie temat ujął papież Franciszek, podkreślając: „Realizacja siebie i naszych planów życiowych nie jest matematycznym wynikiem tego, co postanawiamy w odizolowanym „ja”; wręcz przeciwnie, jest to przede wszystkim odpowiedź na powołanie, które otrzymujemy z wysoka”. – I dalej Ojciec Święty uczy nas: „Jest ono (powołanie) nie tyle naszym wyborem, ile odpowiedzią na bezinteresowne wezwanie Pana, dlatego będziemy mogli je odkryć i przyjąć, gdy nasze serce otworzy się na wdzięczność i będzie potrafiło przyjąć przejście Boga w naszym życiu”. Powołanie jest dziełem Bożym. Nie ma kryzysu powołań, ponieważ Jezus, który powołuje, nigdy nie jest w kryzysie. Jezus jest Dobrym Pasterzem. Kryzys mogą przeżywać jedynie ci, którzy są powołani – powiedział.

To, że człowiek dostaje „propozycję” to jedno. Jednak, by – mimo wątpliwości – się z nią zmierzyć, potrzeba według biskupa bydgoskiego odwagi. – Powołanie nie jest sprawą jednorazową, ono trwa, dlatego odwaga wciąż jest potrzebna. Papież Franciszek podkreśla: „Pan Jezus wie, że fundamentalna decyzja życiowa – taka, jak zawarcie małżeństwa lub poświęcenie się w sposób szczególny Jego służbie – wymaga odwagi. On zna pytania, wątpliwości i trudności, które wstrząsają łodzią naszego serca, i dlatego zapewnia nas: „Nie bój się, jestem z tobą!” – cytował Ojca Świętego.

Obecne czasy wymagają według ordynariusza odwagi, by zamanifestować swoją tożsamość katolicką. – Bardzo łatwo jest dziś pójść z falą, by mieć święty spokój, ale to oznacza – coś zatracić. Nie ma większej tragedii, gdy kapłanowi wypadnie z ręki Ewangelia. Dziś trzeba odwagi, by wziąć ją do ręki i iść. Odwaga jest potrzebna w starciu z kłamstwem, z obłudą, manipulacją – mówił.

Odwaga jest wreszcie – jak mówił biskup – potrzebna w walce z grzechem, swoimi słabościami. – Jest potrzebna, by spojrzeć w prawdzie na swoje życie, swoje serce, czy jest czyste, wolne, czy jest w nim miejsce na piękno, dobro? I do tego potrzeba bycia człowiekiem odważnym, żeby szczęśliwie przeżyć życie. Żeby być dobrym mężem, księdzem, żeby kochać. Każdy, kto jest tchórzem, nie ma szans, żeby przeżyć życie w pełni. Gdzieś to życie wtedy mija, ucieka jako zlepek nudnych, szarych dni – dodał.

Mówiąc o odwadze, bp powiedział jeszcze jedno: „diabeł lubi działać, na przykład przez wyśmianie księdza”. – Chce udowodnić, że dzisiaj nie jest ludziom potrzebny. W tym wszystkim kapłan nie może zostać sam, musi być we wspólnocie. Jeśli kapłani dadzą się podzielić, dadzą się szybko pokonać. Stąd wspólnota kapłańska staje się koniecznością, by móc z radością i nadzieją posługiwać tym, do których jesteśmy posłani. Dlatego bracia, szukajmy i dbajmy o piękne kapłańskie relacje, nie bójmy się wyjść z inicjatywą spotkań i modlitw – apelował bp Włodarczyk.

Był także moment na bezpośrednie słowa do przyszłego ojca. – Wychodząc ze Słowem, nie musisz wierzyć we własne siły. Masz wierzyć Słowu, bo w nim jest siła. Siła jest w sakramentach, których będziesz szafarzem. Siła jest w tym, co jest Tobie dane w ręce od Boga, a nie siła z Ciebie samego, twoich talentów – mówił bp, kierując również prośbę do pozostałych kapłanów. – Bądźmy dobrymi, porządnymi księżmi, świadomi swoich ograniczeń i grzechów, ale zawsze wierni Sercu Jezusa. W centrum życia, myśli i działania zawsze stawiajmy Jezusa Chrystusa Jedynego Pana i Zbawiciela każdego człowieka. Nieustannie kierujmy oczy na krzyż i przy nim starajmy się o czułą i osobistą relację z Jezusem. Żyjmy Jego Ewangelią, systematycznie i wytrwale się módlmy, ofiarnie służmy, a Kościół traktujmy jako Ciało Chrystusa, a nie ludzką organizację – dodał bp Krzysztof Włodarczyk.

Ojciec Rafał Kocur CSSp jest w Zgromadzeniu Ducha Świętego od ponad trzydziestu lat. Najpierw był bratem zakonnym. Pochodzi z parafii Najświętszego Serca Jezusa w Bojanowie.

Biuro Prasowe Diecezji Bydgoskiej
Marcin Jarzembowski
Zdjęcia: Piccolo Studio Wojciech Holc

print