02.12.2025
„Nie jakoś tam będzie, ale żeby było jak najlepiej, w naszych rodzinach, sercach, w naszej parafii” – zachęcał 1 grudnia podczas uroczystości poświęcenia bydgoskiego kościoła Najświętszej Maryi Panny Ostrobramskiej nuncjusz apostolski w Grecji, abp Jan Romeo Pawłowski.
„Nie wiem czy pomyśleliście, że w Bydgoszczy jest najwięcej kościołów dedykowanych Maryi?” – pytał, dodając jednocześnie, że Matka Boża nawiedzając swoją obecnością te wspólnoty, na „wszystkie biedy, trudności, smutki, życie” przynosiła zawsze Jezusa.
Był to historyczny moment dla parafii, która została dokładnie erygowana 1 grudnia 1980 roku przez kard. Stefana Wyszyńskiego. – W zamiarach tych, którzy tutaj rządzili, szczególnie po drugiej wojnie światowej, był program Bydgoszczy ateistycznej, bez Boga. Chciano w mieście zrobić komunistyczny raj, budowany sierpem i młotem, na czerwonym tle – mówił abp Pawłowski, przypominając, że wielką łaską opatrzności był pomysł oddania miasta w ręce Matki Najświętszej, jaki zrodził się w sercu i myślach Prymasa Tysiąclecia.
I jak dodał, nie tylko tej Pięknej Miłości z bydgoskiej fary, Nieustającej Pomocy na Szwederowie, ale Maryi przyzywanej w tytułach. Tę myśl pielęgnował później prymas kard. Józef Glemp. Tak powstały świątynie oraz parafie dedykowane Matce Bożej Częstochowskiej, z Góry Karmel, Matce Kościoła, Królowej Męczenników, Królowej Polski, Niepokalanie Poczętej, Zwycięskiej, Fatimskiej, Królowej Pokoju, Ostrobramskiej. Arcybiskup zaznaczył, że w ołtarzach tych świątyń, oprócz ostatniej, można dostrzec Maryję ukazującą Dzieciątko. – Niektórzy mówią, że na tym obrazie Maryja jest brzemienna, oczekująca na narodziny Jezusa. Może właśnie ta Maryja nawiedzająca dom Zachariasza i Elżbiety. Czekająca, kochająca, jakże nam bliska taka „Pani Adwentowa” – mówił.
Według nuncjusza apostolskiego w Grecji, poświęcenie świątyni jest oddaniem tego miejsca na globie ziemskim na własność Bogu. Jest Jemu dedykowane przez ręce Matki Bożej Ostrobramskiej, Matki Miłosierdzia. – To jest miejsce święte, dom Boży i brama do nieba – mówił abp Pawłowski, dodając, że jego serce napełniają bólem sytuacje, kiedy w krajach Europy Zachodniej miejsca poświęcone Bogu są rozbierane. – Boże Serce też to boli, że ludzie odeszli od Niego aż tak daleko – powiedział.
Arcybiskup Jan Romeo Pawłowski wyraził wdzięczność za wszystkich parafian – żyjących i zmarłych – którzy już od końca 1977 roku gromadzili się na działce podarowanej przez panią Marię Kuchtę. To oni zaczęli pierwsze prace budowalne, bez zgody władz i na przekór wszystkiemu. – A potem przez dziesięciolecia, własnym trudem, ofiarą, wyrzeczeniem i troską budowali tę świątynię i wspólnotę. To jest także ich święto – jeszcze żyjących, nas wszystkich, jak i tych, co odeszli spotkać miłosiernego Boga w wiecznej świątyni nieba – mówił.
Nuncjusz podziękował również za osoby powołane z tej parafii, wikariuszy, a także proboszczów – ks. Bogdana Tarkę, ks. Zdzisława Gieszczyńskiego i obecnego ks. kan. dr. Rafała Grabowskiego. – Ksiądz proboszcz Rafał w tych ostatnich piętnastu latach pracował tutaj mocno. Tylko Pan Bóg i Matka Boska Ostrobramska wiedzą, ile go to wszystko kosztowało, nie tylko siwych włosów, straconych nerwów. Budowanie świątyni przez te 45 lat było również tworzeniem wspólnoty rodziny parafialnej, poprzez głoszenie słowa Bożego i sprawowanie sakramentów – mówił abp Pawłowski, podkreślając, że ks. kan. dr Rafał Grabowski dużą uwagę przykładał do wielu szczegółów. – Patrząc na wszystko czego dokonano, co się tworzy, możemy wyciągnąć lekcję wiary, o której mówił nam papież Franciszek – dodał nuncjusz.
Przywołał on słowa jego adhortacji o powołaniu do świętości w świecie „Gaudete et exsultate”. „Pamiętajmy, jak Jezus zachęcał swoich uczniów, by zwracali uwagę na szczegóły. Drobny szczegół, że na uczcie weselnej zaczęło brakować wina. Drobny szczegół, że zabrakło jednej owcy. Drobny szczegół, że wdowa złożyła w ofierze dwa pieniążki. Drobny szczegół posiadania zapasu oleju do lamp na wypadek, gdyby oblubieniec się opóźniał. Drobny szczegół, aby zapytać uczniów, ile mają chlebów. Drobny szczegół przygotowania żarzących się węgli, a na nich ryb, gdy czekał na uczniów o świcie. Wspólnota, która strzeże drobnych szczegółów miłości, której członkowie troszczą się o siebie nawzajem i stanowią przestrzeń otwartą i ewangelizującą, jest miejscem obecności Zmartwychwstałego, który ją uświęca według planu Ojca” – cytował Ojca Świętego Franciszka. – Nie jakoś tam będzie, ale żeby było jak: najlepiej, najdoskonalej – w naszych rodzinach, sercach, w naszej parafii. Wokół dosyć jest tej bylejakości. Nawet niektórzy nasi politycy jakby chcieli nas wpędzić w tę bylejakość, mówiąc, że tylko to, co zagraniczne jest wartościowe. Dbajmy o szczegóły dotyczące wszystkiego i wszystkich. Zapamiętajmy ten dzień radości – podkreślił abp Jan Romeo Pawłowski.
„Uroczystość poświęcenia świątyni NMP Ostrobramskiej w Bydgoszczy, skłania mnie do włączenia się w dziękczynienie Bogu podejmowane przez wspólnotę parafialną, a także do skierowania tą drogą słów gratulacji życzeń. Ubolewam, że chwilowa niedyspozycja nie pozwala mi świętować z wami. Wszystko to, co widoczne jest dla oczu, a więc ta wspaniała świątynia, jest wyrazem waszej wielkiej ofiarności i wiary oraz poświęcenia dla sprawy Bożej. Trudniej policzyć to, co przez ten czas, od chwili powstania parafii, dokonało się w sferze ducha, a co bez wątpienia jest zawsze najważniejsze w życiu każdej wspólnoty, a więc Eucharystia i jej owoce, wszelkie dzieła miłosierdzia, katechezy i zaangażowanie na rzecz człowieka” – napisał bp Krzysztof Włodarczyk. Jego słowo odczytał kanclerz Kurii Diecezjalnej w Bydgoszczy, ks. prałat Grzegorz Nowak, który oprócz listu przekazał na ręce ks. proboszcza „Testimonium” potwierdzające poświęcenie kościoła.
„Ciebie Boga wysławiamy!” – mówił ks. kan. dr Rafał Grabowski. – Za Twoją miłość, łaskę wiary, która leży u podstaw powstania tej wspólnoty. Za budowniczych, ofiarność, poświęcenie, a przede wszystkim odwagę przeciwstawienia się systemowi, który robił wówczas wszystko, by nie dopuścić do powstania tej świątyni i parafii. „Te Deum laudamus!” za kapłanów, dwadzieścia lat gorliwej pracy Sióstr Pasterek, liczne powołania do kapłaństwa i życia zakonnego – sześciu kapłanów i pięć sióstr zakonnych, także za ostatnie powołania do Karmelu dwóch sióstr, które duchowo wzrastały przy parafii we wspólnotach neokatechumenalnych – podkreślał.
„Bądź błogosławiony, Boże, za remonty, które mogliśmy przeprowadzić przez minione lata” – mówił proboszcz. – Za wszystkich tych, którzy przyczynili się do tego dzieła przez swoje modlitwy i ofiary. Niech Bóg Ojciec, który widzi w ukryciu, odda wam stokrotnie – mówił, wymieniając architektów – Wojciecha Śpikowskiego i żonę Jadwigę oraz przedstawicieli firm: Zbigniewa Ratajczaka, Wojciecha Grabowskiego, Antoniego Dolnego. – Dziękuję Teresie Szyszkowskiej, która modląc się ze swoją rodziną za naszą parafię, pisała ikony Matki Boskiej Ostrobramskiej oraz Jezusa Miłosiernego. Dziękujemy ks. Henrykowi Kaszyckiemu za serce włożone w wykonanie mozaiki naszej Patronki nad głównym wejściem. – Lista ludzi, którzy trudzili się przy tym kościele, jest o wiele dłuższa, ale niech to wystarczy. Dla wszystkich nagrodą niech będzie sam Jezus, który przynosi nam zbawienie – dodał.
Ksiądz kan. dr Rafał Grabowski zatrzymał się także nad „duchową teraźniejszością wspólnoty”. Tymi, którzy ją tworzą, wspierają, poprzez modlitwę, a więc stowarzyszeniami, ruchami i grupami. – Dziękuję katechistom Drogi Neokatechumenalnej, za dzieło ewangelizacji i owoce w postaci wspólnot. Za dzieło duszpasterstwa młodych Postcresima, małżeństwa, które z takim oddaniem tym młodym posługują. Na koniec słowa wdzięczności kieruję do arcybiskupa Jana Romeo Pawłowskiego, za poświęcenie naszego kościoła, wygłoszone słowo Boże – podsumował proboszcz parafii NMP Ostrobramskiej w Bydgoszczy.
Biuro Prasowe Diecezji Bydgoskiej
Marcin Jarzembowski



