28.09.2025
„Jeżeli tworzę bliskość z Bogiem, nie tylko mówię, ale dużo rozmawiam na modlitwie, wtedy między mną a Nim jest dobrze” – mówił podprzeor Jasnej Góry o. dr. Marcin Ciechanowski OSPPE podczas Mszy św. inaugurującej I Festiwal Camino w Bydgoszczy.
Były to dwa dni (26 i 27 września) wykładów, dyskusji, hiszpańskiego jedzenia z udziałem pielgrzymów, którzy zawitali z całej Polski. – Myślę, co nowego może mnie jeszcze spotkać? – pytał siebie wobec zgromadzonych w auli Centrum Edukacyjno-Formacyjnego ks. dr Wojciech Ciołek, kapelan Drogi św. Jakuba Apostoła w diecezji bydgoskiej.
Szybko dodał, że w pewnym momencie czuł nawet przesycenie tą drogą. – Z drugiej strony na Camino doświadczam czegoś, co mi trudno przenieść w codzienność do Bydgoszczy. Jakoś tam lepiej się czuję. I doszedłem do wniosku, że każdy – tam, na szlaku hiszpańskim, portugalskim – znajdzie drogę dla siebie. Zrozumiałem, że pielgrzymowanie trzyma mnie przy ziemi, codziennych realiach szukania tego, co naprawdę w życiu jest najcenniejsze – powiedział ks. dr Wojciech Ciołek.
Zakochani w szlakach, które prowadzą do św. Jakuba Większego Apostoła w Santiago de Compostela, spotkali się w piątek po Eucharystii na „Camino Party” w ogrodach bydgoskiej parafii Miłosierdzia Bożego. Był sok z hiszpańskich pomarańczy, ale i świadectwa. Wszystko dzięki zaangażowaniu wielu osób, w tym proboszcza ks. Macieja Kulczyńskiego.
Drugi dzień zainaugurowała Msza św. w kaplicy CEF-u pod przewodnictwem biskupa bydgoskiego Krzysztofa Włodarczyka, z homilią o. dr. Marcina Ciechanowskiego OSPPE. Paulin wystąpił również w czasie części wykładowej, a po nim dr Berenika Seryczyńska, Katarzyna Łasak i Stanisława Flasińska, która przyjechała aż z Lublina. Na szlak jakubowy wyruszyła po sześćdziesiątym roku życia. – W pewnym momencie na naszej grupie napisała dziewczyna: moim marzeniem jest pójść do św. Jakuba, ale jestem niewidoma. Odpisałam: ja się wybieram, chcesz, to chodź ze mną – mówiła.
Kamila straciła wzrok na jedno oko, będąc wcześniakiem. Na drugie przestała widzieć jako 26-letnia dziewczyna, wędrując w górach na Rysy. Pomimo wysiłku lekarzy, nie udało się przywrócić widzenia. – Po drodze dowiedziałam się, jak bardzo jest pogubiona, jak bardzo gromadzi w sobie złość, bunt, że Pan Bóg zabrał jej oczy – opowiadała Stanisława, dodając, że wspólnie spędzony czas nauczył jej spokoju, pokory, zwolnienia. Jak mówię o tym, jestem wzruszona. To była cudowna, najpiękniejsza droga, jaką w swoim życiu miałam – podkreśliła.
W I Festiwalu Camino uczestniczyło aż ponad sto osób z 23 miast i miejscowości m.in. z Gdańska, Gdyni, Katowic, Lublina, Opola, Pelplina, Poznania, Warszawy oraz z 21 parafii diecezji bydgoskiej. – W moim przypadku, kiedy pielgrzymowanie drogami św. Jakuba ma wymiar kilkunastoletni, tęsknota za kolejnym wyjściem jest coraz silniejsza. Nie ukrywam, że schodząc z drogi, wracając do Polski, już myślę o kolejnym projekcie – podkreślił Edward Hartwich z Bractwa św. Jakuba Apostoła w Toruniu.
Jednocześnie dodał z dumą, że województwo kujawsko-pomorskie ma największą ilość, licząc w kilometrach, dróg świętego Jakuba w Polsce. – Są to odcinki, za którymi kryje się potencjał, w wielu sytuacjach porównywalny z naturalnym pięknem, jakiego doświadczamy, pielgrzymując przez Hiszpanię, Portugalię, a także Francję. Czymś fantastycznym jest to, że marszałek naszego województwa jest niesamowitym entuzjastą tworzenia dróg. Jest wiele środowisk, które zasmakowały pielgrzymowania i po prostu chcą smakować dalej – podsumował Edward Hartwich.
Wśród prelegentów były autorki książek na temat pielgrzymowania, które można było nabyć, jak i porozmawiać z nimi przy hiszpańskiej kawie i „tarcie św. Jakuba”. To nie koniec inicjatyw związanych z „Jakubem w Bydgoszczy”. Można je na bieżąco śledzić w mediach społecznościowych.
Biuro Prasowe Diecezji Bydgoskiej
Marcin Jarzembowski



