„Obyście wiedzieli, Komu służycie i czyją mocą” – mówił biskup Krzysztof Włodarczyk, dodając, że posługa lektora i akolity to przyjęcie Tajemnicy, która jest wbrew nadziei, by wszędzie tam, gdzie człowiek otwiera się na słowo Boże, rodziło się nowe życie”.

Kościół św. Jadwigi Królowej w Bydgoszczy był miejscem spotkania kandydatów do wspomnianych posług. Od kilku miesięcy uczestniczą oni w formacji prowadzonej przez ks. Karola Rawicza-Kostro (delegata ds. posług stałych w diecezji), ks. dr. Mateusza Nowaka i ks. Michała Borowskiego. – Lektor jest wezwany, by odczytywać swoje życie w świetle Słowa. Posługa lektora to nie aktorstwo, którego można się nauczyć, lecz proklamowanie Dobrej Nowiny, niosącej nadzieję życia. Posługa akolity oznacza całkowitą gotowość do składania siebie w ofierze z Jezusem Chrystusem dla zbawienia innych – zauważył w czasie homilii ordynariusz.

Akolici m.in. niosą krzyż i świece w procesji wejścia, podają mszał, przygotowują ołtarz (umieszczają na nim korporał, puryfikaterz, palkę, kielich oraz mszał), asystują kapłanowi podczas okadzenia darów, krzyża i ołtarza (gdy nie ma diakonów), okadzają kapłana i wiernych (gdy brak diakona), rozdzielają Komunię świętą, puryfikują i porządkują naczynia liturgiczne. Lektorzy m.in. proklamują słowo Boże w czasie liturgii, z wyjątkiem Ewangelii. Mogą także wykonywać psalm między czytaniami, a jeśli nie ma diakona, podawać intencje modlitwy powszechnej. – Chciałbym wam i rodzinom podziękować za wstąpienie na tę drogę. Będziecie ustanowieni, by służyć tajemnicy Chrystusa. Wy bracia, przez posługę lektora, staniecie się szczególnymi opiekunami dróg mądrości Boga. A wy bracia, przyszli akolici, macie stać się przyjaciółmi Boga, którzy otrzymują niesamowity dar Jego dotykania – dodał bp Włodarczyk.

Za przygotowanie kandydatów do posług odpowiedzialne jest Centrum Formacji Liturgicznej Diecezji Bydgoskiej im. bł. Carlo Acutisa. – Tak naprawdę w tę formację włączeni są nie tylko kandydaci. Szczególny charakter drogi, jakim jest ich powołanie do małżeństwa i ojcostwa, oddziałuje na życie całej rodziny i w szczególny sposób włącza je do posłannictwa i misji, jaką mają spełnić w Kościele przyszli lektorzy i akolici – powiedział dyrektor centrum ks. Karol Rawicz-Kostro.

Dla Agaty Hutek, żony Andrzeja rozeznającego powołanie, to „świadectwo dojrzałości chrześcijańskiej oraz otwartości na wolę Bożą, nawet, gdy na horyzoncie pojawiają się trudy”. – Postawa Andrzeja nie pozostaje bez wpływu na rodzinę. Dla dzieci jest wzorem do naśladowania, nie tylko, kiedy służy przy ołtarzu, ale również jak Chrystus – drugiemu człowiekowi – powiedziała. – Dzisiejszy świat potrzebuje jasnego świadectwa wiary, umiłowania Eucharystii, otwartości na potrzeby drugiego człowieka. Dlatego, my kandydaci do posługi lektora i akolity, skupieni wokół pasterza diecezji, dziękując Bogu za otrzymane łaski, prosimy o modlitwę w intencji rozpoznania naszego powołania i o odwagę wiary – podsumował Mariusz Odjas.

Pod koniec stycznia kandydaci pojadą na rekolekcje do Górki Klasztornej, gdzie po modlitwie i namyśle, podejmą ostateczną decyzję podążania drogą powołania do posługi lektoratu i akolitatu, by następnie, od lutego rozpocząć studium intelektualne, które realizować będą na Prymasowskim Instytucie Kultury Chrześcijańskiej w Bydgoszczy przez 4 semestry.

Tekst: Marcin Jarzembowski
Zdjęcia: Agata Hutek, ks. Leszek Chudziński, ks. Marcin Scharwerk

print