„Apokalipsa księgą o naszych czasach” – to nazwa inicjatywy, której celem jest świadome i pogłębione poznawanie Pisma Świętego. Do bydgoskiej parafii św. Antoniego z Padwy przybywają mieszkańcy z różnych stron miasta.

Czy istnieje szansa ocalenia z zagłady oraz nadzieja ratunku?, Dlaczego zło wciąż jest tak potężne? – to pytania stawiane podczas poszczególnych rozważań. – Słowo Boże najpierw trzeba usłyszeć. To na jego bazie rodzi się wiara, którą dopiero można głosić, będąc jednocześnie jej świadkiem – powiedział proboszcz ks. Janusz Konysz.

Cykl spotkań zakończy się 14 czerwca. – Nie ulega wątpliwości, że pewnym brakiem w życiu współczesnego chrześcijanina jest nieznajomość Pisma Świętego, a to oznacza – jak poucza nas św. Hieronim – nieznajomość samego Chrystusa – powiedział ks. prof. UAM dr hab. Paweł Podeszwa.

Kapłan, który prowadzi „Spotkania z Apokalipsą”, przypomniał, że kontakt wiernych ze słowem Bożym w większości wypadków ogranicza się tylko do liturgii Mszy św. – I chociaż liturgia pozostaje uprzywilejowanym miejscem słuchania Bożego słowa, to jednak nie można poprzestać tylko na tym. Pismo Święte przecież powinno stanowić codzienny pokarm człowieka wierzącego i mieć istotny wpływ na jakość jego wiary, modlitwy i świadectwa życia chrześcijańskiego – dodał.

Ksiądz dr hab. Paweł Podeszwa przywołał również Sobór Watykański II, który postulował, aby wierni mieli szeroki dostęp do Pisma Świętego. – W okresie po Soborze realizowano ten postulat na wiele różnych sposobów, ale mimo to odczuwa się ciągle potrzebę szukania nowych form duszpasterstwa biblijnego – dodał wykładowca Nowego Testamentu i teologii biblijnej na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, prowadzący zajęcia w Prymasowskim Wyższym Seminarium Duchownym w Gnieźnie oraz Wyższym Seminarium Duchownym Diecezji Bydgoskiej.

Dlaczego tym razem Apokalipsa św. Jana? – To księga często mało odkryta przez przeciętnego słuchacza. Księga, która zamyka kanon Nowego Testamentu i stanowi swoistego rodzaju syntezę Pisma Świętego. W potocznym rozumieniu wydaje nam się, że Apokalipsa św. Jana jest księgą złowieszczą, zapowiadającą koniec świata w scenariuszu niekończących się kataklizmów, trudnych wydarzeń, niejasnych dla człowieka. Jednocześnie ta sama księga jest słowem Bożym, które przecież niesie nadzieję – powiedział ks. dr hab. Paweł Podeszwa.

Kolejne spotkania zaplanowano: 15 lutego, 22 marca, 26 kwietnia, 17 maja, 14 czerwca. Szczegóły na www.antonibydgoszcz.pl

print