„Jezus – wzywając nas dziś do doskonałości – pragnie, byśmy przekraczali to, co jest szukaniem jedynie naszego własnego dobra” – powiedział abp Wojciech Polak. Prymas Polski przewodniczył 19 lutego Mszy św. w bydgoskim kościele św. Mateusza Apostoła i Ewangelisty, po której dokonał poświęcenia pomnika św. Jana Pawła II.

Na początku homilii hierarcha nawiązał do kolejnego fragmentu Kazania na Górze odczytywanego w ciągu minionych niedziel, które kończy się słowami wezwania: „bądźcie wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski”. Prosił, by wierni zadali sobie pytanie – o jaką doskonałość chodzi Jezusowi? – Czy to wezwanie nas nie przerasta? Czy jest w naszym życiu w ogóle realne? Może lepiej więc nie wychylać się i nie podejmować tak ryzykownych zachowań, które nie zawsze okażą się po ludzku i dla nas we wszystkim korzystne. Ten, który nam w taki czy inny sposób doskwiera, nie zniknie przecież z naszego życia jak za dotknięciem jakiejś czarodziejskiej różdżki. Nie pozbędziemy się tych trudnych, natarczywych, proszących… Są i będą również ci, którzy są nieprzyjaciółmi, a nawet niekiedy naszymi prześladowcami, tak toksycznymi dla naszego życia, że konieczne jest, by się z tych relacji wyzwalać i nie brnąć w nich dalej. Życie jest życiem i pozostaje życiem. Nie toczy się nigdy w jakichś sterylnych warunkach – mówił prymas.

Celebrans odwołał się także do słów św. Jana Pawła II, który zwrócił uwagę na to, że „człowiek nie zrozumie siebie bez Chrystusa, nie zrozumie ani tego, kim jest, ani jakie jest jego powołanie i ostateczne przeznaczenie”, i że trzeba nam „otworzyć na oścież drzwi Chrystusowi” – nie tylko w znaczeniu granic państw czy narodów, ale nade wszystko nasze własne serca. – Odwiedzając zaś kiedyś, właśnie w niedzielę, jedną z rzymskich parafii, i wsłuchując się w słowa tej Ewangelii, którą i my dziś czytaliśmy, wskazywał, że „tylko pośrednictwo Chrystusa może przerwać spiralę nienawiści, niesprawiedliwości, przemocy, grzechu. Chrystus jest naszym bogactwem – mówił Ojciec Święty – naszym pokarmem, naszym pokojem, naszą prawdą, naszą wolnością” – dodał.

Następnie abp Wojciech Polak zauważył, że Jezus – wzywając nas dziś do doskonałości – pragnie, byśmy przekraczali to, co jest szukaniem jedynie naszego własnego dobra, pragnienia bycia w porządku, naszej własnej doskonałości, a otwierali się na drugiego. – Mamy uwolnić się od pokusy zadowolenia jedynie zewnętrzną poprawnością, od jakiegoś wyrachowania i czysto ludzkich kalkulacji, które zamykają nas na innych i powodują, że zatrzymujemy się jedynie na tym, co stanowi pewne minimum, co być może porządkuje podstawowe relacje ludzkiego życia, ale jednocześnie sprawia, że nie potrafimy przekraczać dzielących nas murów i barier – ostrzegał Prymas.

Metropolita gnieźnieński podkreślił na zakończenie, że najpełniejszą miarą doskonałości jest miłosierdzie, bo to ono sprawia, że możemy otworzyć się na drugiego bez obawy czy lęku. – To ono prowadzi nas do wyrzeczenia się odwetu i do dostrzeżenia w drugim człowieku tego, który sam głęboko nienawiścią zraniony, tak naprawdę właśnie miłosierdzia potrzebuje. Zakończyliśmy Rok Miłosierdzia. Dziś w waszej wspólnocie pragniemy poświęcić figurę szczególnego świadka i apostoła miłosierdzia – św. Jana Pawła II. W swej jasnogórskiej homilii papież Franciszek, nazywając Jana Pawła II wraz ze św. Faustyną „łagodnymi i zdecydowanymi głosicielami Miłosierdzia, wspomniał, że poprzez te kanały swojej miłości Pan sprawił, że owe bezcenne dary dotarły do całego Kościoła i całej ludzkości”. Dotarły i do was, tutaj, w Bydgoszczy. Niech wasza modlitwa, zanoszona za wstawiennictwem św. Jana Pawła II, wyjedna wam wszystkim, całej parafialnej wspólnocie, obfitość Bożego miłosierdzia i sprawi, że i wy staniecie się jego świadkami dla innych, w waszym codziennym życiu – zakończył.

HOMILIA

Idea postawienia pomnika rodziła się bardzo powoli. – Kilka lat temu sprowadziliśmy do naszej parafii relikwie, wtedy jeszcze bł. Jana Pawła II. Bardzo szybko zaczął rozwijać się kult ku czci świętego rodaka. Parafianie mówili o otrzymanych łaskach, a nawet o tym, że małżeństwa, które wiele lat nie mogły mieć dzieci, cieszą się dzisiaj potomstwem – powiedział proboszcz ks. kanonik dr Mariusz Kuciński. Zaraz potem wspólnota zorganizowała pielgrzymki do grobu błogosławionego, a także udała się na jego kanonizację do Rzymu. – Krótko po tym wydarzeniu jedna z osób związanych z naszą parafią ofiarowała marmurowe popiersie świętego papieża, które jako wotum za otrzymane łaski zostało ustawione przy relikwiach w prezbiterium. Tym samym jedno z małżeństw, także z naszej wspólnoty, poprosiło o możliwość ustawienia na placu przed kościołem pomnika św. Jana Pawła II – dodał ks. kanonik dr Mariusz Kuciński.

Projekt placu i postumentu wykonał architekt Wojciech Śpikowski, a figurę firma Art-Odlew z Opola. Figura świętego z brązu ma wysokość 190 centymetrów. Małżonkowie, którzy ją ufundowali jako wotum, oraz firma budowlana wykonująca prace przy postumencie, pragnęli pozostać anonimowi. – To, co nas wszystkich bardzo ujęło, to codzienny kult świętego. Już w dniu montażu pomnika zebrała się przed nim kilkuosobowa grupa, która zaczęła się modlić, mimo że prace nie zostały jeszcze ukończone – zakończył proboszcz ks. kanonik dr Mariusz Kuciński.

Fot. Wiesław Kajdasz

print