„Patriotyzm oznacza bezwzględne przywiązanie do ojczyzny i narodu” – mówił 11 listopada w bydgoskiej katedrze biskup ordynariusz Jan Tyrawa, który przewodniczył Eucharystii z okazji 99. rocznicy święta Odzyskania Niepodległości.

Już na samym początku bp Jan Tyrawa zwrócił uwagę na to, że odzyskanie przez Polskę niepodległości przed blisko stu laty było szczególnym fenomenem, choć czas niewoli okazał się czasem rodzenia się szczególnej tożsamości narodu polskiego. – Była to tożsamość narodowa, patriotyczna, religijna. To ona okazała się być źródłem mocy trwania, pamięci, walki – dodał.

Biskup, powołując się na „wyliczenia” historyków, stwierdził, że kiedy Polska traciła swą niepodległość w 1795 roku, to znaczy, kiedy traciła wszystkie polskie instytucje, liczyła około 14 mln mieszkańców – w tym tylko połowa mówiła po polsku. – Spośród tych mieszkańców zaledwie około 700 tysięcy obywateli zdolnych było uświadomić sobie, co się stało. Sytuacja poczęła się radykalnie zmieniać w momencie, kiedy zaborcy zrobili zamach na religię. To wywołało kontrakcję. Walka o religię stała się równocześnie walką o wolność państwową, walka o narodowość – walką o religię. To stąd bierze się ta zbitka słowna Polak-katolik – tłumaczył.

Ta sytuacja wpłynęła na szczególne rozumienie narodu jako wspólnoty, która musi walczyć o swój byt, którą łączy wspólny los. – I nie miało to nic wspólnego z jakimkolwiek egoizmem, czego znakiem było hasło: „Za wolność naszą i waszą”. Wyznaczyło to także szczególną rolę Kościołowi. Okazał się On jedynym miejscem i płaszczyzną spotkania, wzajemnego rozpoznawania się i łączenia ponad granicami zaborów, a także reprezentował Polaków na forum Europy – mówił biskup. Jego zdaniem, w takim duchu nie rozumie „patriotyzmu” żaden mieszkaniec Europy. To sprawia, że dziś z łatwością może być on mylony przez innych z nacjonalizmem.

W dalszej części biskup ordynariusz odwołał się do wyjątkowego odczytania patriotyzmu przez Jana Pawła II. Przywołał m.in. jego słynne przemówienie z czerwca 1980 roku w siedzibie UNESCO w Paryżu. – W tym oryginalnym rozumieniu patriotyzmu przez papieża mieściła się szeroko rozumiana polskość jako wartość – jako postawa przywiązania i miłość do ojczyzny, troska o nią, o jej dobro i przyszłość. Miłość ojczyzny, czyli patriotyzm, już św. Tomasz z Akwinu uważał za jedną z cnót chrześcijańskich – tak ważną, że wyodrębniał ją spośród innych cnót społecznych – dowodził. Według biskupa, wczytując się w liczne przemówienia i teksty, możemy uchwycić kilka oryginalnych rysów, które charakteryzują rozumienie patriotyzmu przez Jana Pawła II. – Ojczyzna, której znaczenie wiąże papież z pojęciem ojcowizny, porównywana jest do roli ojca i matki w rodzinie. Nie jest czymś abstrakcyjnym, lecz konkretnym. Jako dom jest pierwszą szkołą dla nauki zwyczajów i tradycji – podkreślił.

Uczestnicy modlili się w intencji Ojczyzny, również przez pośrednictwo św. Marcina, który jest patronem miasta i najstarszej bydgoskiej świątyni – katedry.

Tekst i zdjęcia: Marcin Jarzembowski

print