„Trudno mówić o Panu Bogu człowiekowi, który jest głodny” – powiedział zastępca dyrektora Caritas Diecezji Bydgoskiej ks. Maciej Kulczyński. Kościół św. Józefa w Bydgoszczy zgromadził 22 listopada osoby bezdomne, ubogie, potrzebujące. Mogły one skorzystać z sakramentu pojednania, wziąć udział w Mszy Świętej, a później zasiąść przy wspólnej kolacji.

„Za nami Światowy Dzień Ubogich, który był tylko pewnym akcentem. My mamy takich 365 dni w roku” – dodał ks. Kulczyński. – Po co te nasze cykliczne spotkania? Chcemy głosić Ewangelię. Jako Caritas nie możemy pomagać tylko w sposób materialny, ale nade wszystko w sposób duchowy. Po modlitwie jest kolacja, ponieważ trudno mówić o Panu Bogu człowiekowi, który jest głodny. Jednak mocno w to wierzę, że wygłoszone wcześniej słowo Boże trafia do serc tych osób – stwierdził.

W kościele przy ulicy Toruńskiej w Bydgoszczy – tuż obok siedziby Caritas – modlił się Janek. – Nowy etap w moim życiu rozpoczął się po eksmisji, w lipcu ubiegłego roku. Dzisiaj wiem, że do bezdomności można się w pewnym sensie przyzwyczaić, choć nie jest to łatwa droga życia. Ludzie, którzy mają swój własny, ciepły kąt, niestety nie zdają sobie sprawy z tego, czym tak naprawdę jest bezdomność. Są i tacy, którzy nas rozumieją, wesprą. I nie chodzi tutaj o pieniądze, ale o zwykłe gesty życzliwości – czasami tylko o rozmowę – powiedział.

Caritas Diecezji Bydgoskiej prowadzi m.in. Centrum Pomocy „Betlejem”. Placówka mieszcząca się przy ul. Drukarskiej 6 w Bydgoszczy (tel. 52 349 50 09) przez pięć dni w tygodniu wydaje ok. 300 posiłków dla osób bezdomnych i ubogich. Ponadto do dyspozycji bezdomnych są świetlica i prysznice. Na miejscu dyżuruje pracownik socjalny, a także w wyznaczonych godzinach pielęgniarka, która wydaje podstawowe lekarstwa. Placówka celem pozyskania funduszy bierze udział w konkursach ofert na zadania z zakresu pomocy społecznej. Dzięki nim możliwe jest na przykład prowadzenie terapii wśród osób bezdomnych nadużywających alkoholu.

Tekst i zdjęcia: KJ

print