Znani polscy zawodnicy żużlowi Szymon Woźniak oraz Krzysztof Cegielski gościli w bydgoskim kościele Świętej Trójcy, gdzie 20 grudnia spotkali się z mieszkańcami miasta w ramach akcji społecznej „Nie wstydzę się Jezusa!”.

Jej inicjatorem są katolicy z krakowskiej Krucjaty Młodych, a znakiem rozpoznawczym – specjalny brelok z cytatem z Ewangelii św. Mateusza: „Kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem”.

Jak podkreślił ks. Bartosz Wojtaszek, dwóch znanych żużlowców udało się zaprosić dzięki Januszowi Borzeszkowskiemu, wieloletniemu mechanikowi Piotra Protasiewicza, a także Tomasza Golloba, Krystiana Pieszczka czy Mortena Risagera. – Nasi goście zdecydowali się dać świadectwo wiary i włączyć w tę ogólnopolską akcję. Szymon Woźniak jest katolikiem, co wcale nie przeszkadza mu być „człowiekiem ze stali”, zaś Krzysztof Cegielski, mimo tego, że doświadczył upadku, cierpienia i kalectwa, też nie wstydzi się publicznego wyznawania swojej wiary – dodał.

Szymon Woźniak, wielokrotny medalista indywidualnych mistrzostw Polski, mówi wprost: „Pan Bóg jest częścią mojego życia”. Jak sam podkreśla, jest osobą wierzącą – chodzi do kościoła i codziennie się modli, nawet podczas treningów czy – obowiązkowo – przed każdym wyścigiem. – Wyjeżdżając na tor podczas walki o mistrzostwo Polski, prosiłem Pana Boga, żeby mi pomógł w tej walce osiągnąć tytuł i spełnić marzenie – mówił podczas spotkania w kościele.

Krzysztof Cegielski uległ wypadkowi na torze 3 czerwca 2003 roku podczas meczu ligi szwedzkiej. Jak wspomina, ten pierwszy moment po upadku dał mu najwięcej przemyśleń i postanowień na kolejne miesiące. – Po tych czternastu latach mogę powiedzieć, że nie był to zły czas. Często zastanawiałem się, co by było, gdybym dalej jeździł. Nie obraziłem się na Pana Boga i życie. Odstawiłem motocykle i miałem dużo czasu, żeby spojrzeć na sport z innej perspektywy. Po wypadku poznałem moją żonę, a od dziewięciu miesięcy mamy wspaniałą córkę – mówił.

Ksiądz Bartosz Wojtaszek wskazał na szczególnie cenną obecność gimnazjalistów, którym chciał uzmysłowić, że osiągnięcie sukcesu nie musi równać się rezygnacji z Pana Boga. – Młodzi ludzie mają swoje pomysły na życie, a Krzysiek jest takim przykładem, że w momencie, kiedy nie udaje się ich zrealizować, kiedy przychodzą trudności, cierpienie, nie trzeba się gniewać na Boga – mówił.

Akcję „Nie wstydzę się Jezusa!” do tej pory promowali ludzie związani z filmem, teatrem, muzyką, dziennikarstwem, sportem. Chodzi w niej m.in. o pokazanie, że publiczne wyznawanie wiary jest czymś naturalnym. Breloki w bydgoskim kościele Świętej Trójcy zostały również wręczone sędziemu piłkarskiemu Adamowi Lyczmańskiemu i mechanikowi żużlowemu Januszowi Borzeszkowskiemu.

Tekst i zdjęcia: KJ

print