„Jestem dzisiejszym pilotem lotu z akademika F1 do Pana Boga” – usłyszeli mieszkańcy jednego z bydgoskich akademików, którzy wzięli udział w specjalnej kolędzie.

Uczestnicy zostali zaproszeni przez specjalną załogę na pokład „samolotu”, a cała konwencja nawiązywała do tegorocznych Światowych Dni Młodzieży w Panamie. – Jest do doskonały sposób, aby pokazać, że kolęda może wnieść nie tylko przesłanie, ale też i dawkę humoru – powiedział Łukasz Saletnik.

Jak zawsze było głośno i radośnie, a odwiedziny duszpasterskie, tym razem nazwane „odlotem”, rozpoczęły się m.in. w budynkach Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego im. Jana i Jędrzeja Śniadeckich w Bydgoszczy.

Całość została przygotowana przez Młodzież z bydgoskiego Diecezjalnego Ośrodka Duszpasterstwa Akademickiego „Martyria” i Młodzieżowego Wolontariatu „4don4Lord” („Fordon dla Pana”). – W tym roku byliśmy na łączach z Panamą, opowiadając o idei Światowych Dni Młodzieży, zachęcając tych, którzy zostali, by śledzili to wydarzenie, zabierając z przesłania coś dla siebie – powiedział diecezjalny duszpasterz akademicki ks. Krzysztof Buchholz.

Na każdym piętrze odmawiano krótką modlitwę, a następnie kapłan odwiedzał poszczególne pokoje, w których błogosławił ich mieszkańców. – Student często poszukuje odpowiedzi na nurtujące go pytania, poszukuje siebie, próbuje zrozumieć otaczający go świat. Przyjęcie księdza na kolędzie daje swobodę zadania osobie duchownej konkretnych pytań – dodała Marlena Miedoniecka

Podsumowaniem całej kolędy, która odbywa się w akademikach, są zawsze Msze Święte z udziałem studentów oraz grona profesorskiego. – Młodzi jakkolwiek są coraz bardziej wykształceni, z coraz większymi umiejętnościami technicznymi, to w wymiarze ducha potrzebują miłości, przyjaźni, obecności drugiego człowieka – podsumował ks. Krzysztof Buchholz.

Tekst i zdjęcia: Marcin Jarzembowski

print