„Ostatnie słowo nie należy do niesprawiedliwości, śmierci i mordercy, ale do sprawiedliwości, życia oraz niewinnej ofiary” – mówił w kościele Matki Boskiej Nieustającej Pomocy bp Jan Tyrawa.

Ordynariusz przewodniczył Mszy Świętej z okazji uroczystości upamiętniającej egzekucję na 21 mieszkańcach Szwederowa, która była krwawym odwetem za śmierć niemieckich obywateli na początku września 1939 roku.

HOMILIA

 

Dziś – na miejscu tych tragicznych wydarzeń – stoi pomnik ku czci ofiar zbrodni hitlerowskich, a na ziemi przesiąkniętej krwią leżą kamienne płyty z nazwiskami 21 niewinnych skazańców. „Wzniesiona ręka i okrzyk: «Tato!» były ostatnim pożegnalnym gestem osiemnastoletniego Marian… Grobem ich stał się rów, który miał chronić przed skutkami nalotów. Padali do niego z pozycji klęczącej, zabijani strzałami w tył głowy. Zginęli wszyscy, których wskazali miejscowi Niemcy…” – napisano na jednej z tablic.

Właśnie przed pomnikiem odbyły się dalsze uroczystości z udziałem osób duchownych, przedstawicieli władz różnych szczebli oraz mieszkańców Bydgoszczy.

Z informacji zamieszczonej na tablicy można również wyczytać, że na samym Szwederowie śmierć z rąk żołnierzy Wehrmachtu, policji i żandarmerii poniosło około 60 osób.

Więcej w Przewodniku Katolickim.

Tekst i zdjęcia: Marcin Jarzembowski

print