„Ojciec Święty prosił nas, by jeszcze bardziej się modlić i trwać w jedności” – powiedział po spotkaniu z Franciszkiem, które odbyło się w ramach wizyty ad limina Apostolorum w Watykanie, biskup ordynariusz Krzysztof Włodarczyk.

Najważniejszym punktem całej wizyty, oprócz wymiaru modlitewnego – jak dodał, było właśnie spotkanie z papieżem, które trwało ponad 2,5 godziny. – Franciszek prosił, byśmy, jeśli trzeba, kierowali pod jego adresem słowa krytyki, a wszystko w duchu troski o Kościół. A pytania były istotne i dotyczyły Kościoła oraz jego sytuacji w Polsce. Także tego, co nas tak mocno dotyka. Mam na myśli m.in. wypisywanie się uczniów z katechezy, apostazję i pedofilię. Ojciec Święty prosił nas, by jeszcze bardziej się modlić i trwać w jedności, by swoją misję wykonywać jak najlepiej, będąc blisko ludzi, okazując dobroć i życzliwość – również tym, którzy są nam niechętni. Chodziło także o delikatne tworzenie tej relacji z drugim człowiekiem, a jednocześnie nazywanie rzeczy po imieniu i budowanie na prawdzie – podkreślił.

Biskup Krzysztof Włodarczyk dodał, że Ojciec Święty zwrócił uwagę na misję pasterzy, która ma się opierać na fundamencie bycia ojcem wobec księży i wiernych. – Papież przywołał swoją pierwszą adhortację Evangelii gaudium, w której podkreśla, że trzeba być prawdziwym pasterzem dla swoich owiec – prowadzić i przewodniczyć. Być zarazem w środku, czyli wchodzić w sytuacje, które przeżywają wierni, towarzyszyć, poczuć ich zapach. Także, jeśli trzeba, asekurować, by nie poginęli. Mamy również przebijać się, co nie jest łatwe, przez media, by pokazywać dobro czynione dla konkretnego człowieka. Mówił również o potrzebie jednoznacznego opowiadania się po stronie życia – od poczęcia do naturalnej śmierci. Wspomniał o osobach starszych, ale też o najbardziej potrzebujących czy imigrantach, zachęcając nas do otwarcia serc i troski – powiedział.

Biskup Bydgoski zaakcentował widoczną troskę polskich biskupów, którzy są autentycznie przejęci problemami, jakie trapią wspólnotę Kościoła. – Franciszek zwrócił uwagę na zasadniczą misję Kościoła, jaką jest głoszenie Dobrej Nowiny. Mamy wciąż stwarzać przestrzeń dla odbudowy wiary. Przestrzeń dawania odpowiedzi na pytania i zapraszania do wspólnoty Kościoła. Mamy przebijać się z prawdziwym obrazem, który jest zniekształcony przez mainstreamowe media. Śledząc informacje na temat wizyty ad limina, dowiadujemy się, że tematem wiodącym jest pedofilia i papież grozi palcem. Jednak spoglądając szerzej, jeszcze bardziej doświadczyliśmy tego, że ten Kościół ma również swoje piękno i dobro, a pedofilia nie jest jego jedyną twarzą – powiedział.

Biskupi – jak dodał na zakończenie ordynariusz – odwiedzając poszczególne kongregacje watykańskie i dykasterie, usłyszeli wiele dobrych słów. – Cała wizyta była dotykaniem tajemnicy Kościoła. Tego, że nie jest to tylko wymiar administracji, budynków, ludzi i problemów. Nad wszystkim jest Bóg, Jezus Chrystus i Duch Święty. Nie otrzymaliśmy konkretnych rozwiązań, ale zachętę do pójścia drogą synodalności. Zaproszenie, byśmy potrafili wsłuchiwać się w Ducha Świętego, słuchać się wzajemnie i sobie służyć. Mamy trwać w jedności z całą wspólnotą Kościoła, odkrywać, że jesteśmy sobie potrzebni. Właśnie ten wymiar był mocno podkreślany, byśmy unikali klerykalizmu, a kroczyli drogą synodalności – powiedział bp Krzysztof Włodarczyk.

Podkreślił jednocześnie, że był to dla niego debiut, ponieważ biskupem został mianowany w 2016 roku, a ordynariuszem diecezji bydgoskiej – 21 września tego roku. – Jestem wzruszony i uradowany, że udało mi się, mimo dolegliwości i fizycznej niemocy, wszystko przeżyć. Nie będę ukrywał, że wymagało to ode mnie dużej koncentracji. Robiłem jednak notatki, do których z pewnością będę wracał – powiedział Biskup Bydgoski.

Całość w Przewodniku Katolickim.

Rozmawiał: Marcin Jarzembowski/KAI/Przewodnik Katolicki

Zdjęcia: „L OSSERVATORE ROMANO”
(kopiowanie zabronione)

 

 

print