05.11.2022

„Zatrzymujemy się w tym miejscu, by przypomnieć sobie o Janie Pawle II w kontekście ataków, które się nasiliły. Są one próbą zdegradowania wielkiego rodaka, dzisiaj świętego” – mówił w Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Bydgoszczy bp Krzysztof Włodarczyk.

Ordynariusz, który poprowadził różaniec ulicami grodu nad Brdą, zainicjowany przez Wojowników Maryi, odniósł się do niedawnego apelu działaczy lewicy. Zwrócili się oni do Rady Miasta Bydgoszczy i marszałka województwa o odebranie honorowego obywatelstwa Janowi Pawłowi II. – To zmasowany atak na autorytet, próba odcięcia od bogactwa jego nauczania, złamania nas na drodze wiary – mówił.

Biskup Włodarczyk dodał, że modlitwa w pierwszą sobotę miesiąca, jest dobrą okazją do tego, by przywołać kilka dat i wydarzeń z czasu pontyfikatu Jana Pawła II. Pierwsza z nich była nawiązaniem do 16 października 1978 roku, czyli wyboru kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową. „Bałem się przyjąć ten wybór, ale zrobiłem to w całkowitym zaufaniu do Jego Matki, Panienki Przenajświętszej. Oto stoję przed wami, aby wyznać naszą wspólną wiarę, naszą nadzieję i naszą ufność w Matkę Chrystusa i Matkę Kościoła” – cytował głowę Kościoła. 

Jak zauważył dalej biskup bydgoski, Jan Paweł II rozpoczął pontyfikat z głębokim przeświadczeniem, że będzie nad nim czuwała Maryja. Przekonaniem, że Ona sama poprowadzi go zgodnie z zamysłami Boga. – Papież szedł maryjną drogą od młodości dzięki wskazaniom z Traktatu św. Ludwika Grignion de Montfort. Jednak wraz z wyborem na Stolicę Piotrową, poprzez zrządzenia Bożej Opatrzności, rozpoczął swoją fatimską drogę – zaznaczył.

W tym miejscu bp Włodarczyk nawiązał do zamachu na placu św. Piotra. – Papież, choć po ludzku bezbronny w tym starciu, nie był sam. Po zamachu powiedział: „Byłaś mi Matką zawsze, a w sposób szczególny 13 maja 1981 roku, kiedy czułem przy sobie Twoją opiekuńczą obecność…”. Pozostaje pytanie, dlaczego Bóg chciał, by Maryja ocaliła życie papieżowi? W mrocznych cieniach zamachu kryły się wielkie plany Bożej Opatrzności. Wielu w tym znaku pragnęło dostrzec wskazanie, że Wojtyła został wybrany po to, by maryjnemu doświadczeniu wyniesionemu z Polski nadać wymiar ogólnokościelny – powiedział.

Biskup Włodarczyk przypomniał, że Jan Paweł II, jeszcze w szpitalu, uświadomił sobie zbieżność dat: zamachu i pierwszego objawienia fatimskiego. – Wówczas nałożyły się na siebie dwa twierdzenia, które okazały się kluczem do odczytania Bożego szyfru. Jedno: „Za przyczyną Matki Bożej życie zostało mi na nowo darowane”. I drugie: „Zrozumiałem, że jedynym sposobem ocalenia świata od wojny, ocalenia od ateizmu, jest nawrócenie Rosji zgodnie z orędziem z Fatimy”. Papież wiedział już, że ocaliła go Pani Fatimska. Więcej, wiedział, że żyje po to, by wypełnić Jej żądanie – mówił, nawiązując do 25 marca 1984 roku, czyli momentu, poświęcenia świata i Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi.

Biskup bydgoski dodał, że dokonał się – jak pisała s. Łucja – „pierwszy triumf Niepokalanego Serca Maryi”. – Zaznaczyła również, że Ojciec Święty dlatego prosił o sprowadzenie figury Matki Bożej z Fatimy, by nikt nie miał wątpliwości, iż wypełnia właśnie Jej prośbę – mówił, podkreślając, że wspomniany akt poświęcenia świata i Rosji stanowi istotę orędzia z Fatimy.

Na zakończenie biskup przywołał datę 8 października 2000 roku i zawierzenie przez papieża Kościoła Maryi. – Nieprzypadkowo akt oddania Matce nowego tysiąclecia Jan Paweł II związał z Eucharystią. Przecież jest ona miejscem najpełniejszej obecności Boga w świecie! Tam, gdzie sprawuje się Eucharystię, niebo spotyka się z ziemią, a nasze modlitwy zanoszone do Boga są w szczególny sposób wysłuchiwane. Może dlatego najważniejszym elementem nabożeństwa pierwszych sobót jest właśnie Eucharystia. Sama Matka Boża nazwała je „Komunią świętą wynagradzającą w pierwsze soboty” – podsumował bp Krzysztof Włodarczyk.

HOMILIA

 

Mieszkańcy miasta, diecezji, goście i Wojownicy Maryi dotarli do sanktuarium na Wyżynach spod bydgoskiej katedry.

Tekst: Marcin Jarzembowski
Nagranie i zdjęcia: Wiesław Kajdasz

print