„Tytułem „Dzieci Boże” Prymas mianował nas «apostołami»” – mówił o kard. Stefanie Wyszyńskim bp Jan Tyrawa, przypominając postać i nauczanie Prymasa Tysiąclecia z okazji 28. rocznicy powstania Radia Maryja.

W uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP w katedrze modlili się kapłani oraz świeccy, przybyli z różnych stron diecezji.

Podczas homilii biskup ordynariusz przypomniał, że Bóg nieustannie posyłał do narodu wybranego swoich proroków ze słowem pouczenia i nadziei. Wielu było prześladowanych i umęczonych. Ten dramat ciągle powtarza się na naszych oczach. – Czyż Bóg nie posyła również i do nas swoich wysłańców? Jak ich przyjmujemy? Umiemy ich nawet wymienić jednym tchem: św. Jan Paweł II, bł. ks. Jerzy Popiełuszko, Stefan kardynał Wyszyński. I nie tylko ich, a iluż bezimiennych, którzy ginęli tylko dlatego, że nie umieli zgodzić się na fałsz, kłamstwo, niesprawiedliwość, że nie potrafili sprzedać samych siebie. Dzisiaj nie potrafimy w sposób właściwy pamiętać o nich. Może dlatego, że nas nie byłoby na to stać? Do papieża Jana Pawła II strzelali, ks. Jerzego Popiełuszkę bestialsko zamordowano, a kardynała Wyszyńskiego więziono w prymitywnych warunkach – mówił.

HOMILIA – TEKST

Następnie bp Jan Tyrawa zaproponował, by – w kontekście zbliżającego się dnia beatyfikacji ks. Stefana Wyszyńskiego – spróbować wczytać się w jego przesłanie.

8 grudnia 1991 roku katolicką rozgłośnię mogli usłyszeć mieszkańcy Torunia, Bydgoszczy oraz okolic. – Jest czymś niesamowitym, że możemy, jako redemptoryści, z wami, droga rodzino Radia Maryja, współpracować w dziele odmiany – jak śpiewaliśmy – oblicza tej ziemi, tu – w ojczyźnie i wszędzie tam, gdzie dociera katolicki głos z Torunia – powiedział o. Dariusz Paszyński CSsR, wikariusz prowincjała. – Chciałem wszystkim powiedzieć: „Dziękuję”. Księże biskupie, naprawdę od samego początku posługują w Radiu Maryja wspaniali ludzie – przy mikrofonie, w biurze czy w recepcji. Można na nich liczyć. Tak powstają wielkie dzieła – podsumował o. dr Tadeusz Rydzyk CSsR, z którym połączono się telefonicznie.

Tekst i zdjęcia: Marcin Jarzembowski

 
print